hej ho!
Czerwiec nam mija nieublaganie.... Domyslam sie, ze nie tylko ja to zauwazam i zwracam na to uwage ... Z czasem pewno tylko to bede zauwazac:P
Ale, ale... jedno mija, by moglo przyjsc kolejne!! To tak, jak moje ostatnie denko utorowalo mi droge ku kilku nowosciom:)))
Jesli interesuja Was moje mini-mini zakupy, zapraszam.
Zaczne od tego, ze zaczelam sie zastanawiac dwa, trzy razy i wiecej przed zakupami... Czasami zdarzaja sie mi zakupowe wpadki, ale jest ich zdecydowanie mniej:))
Zaczne moze od sprawy bardzo oczywistej, jaka jest mycie moje czupryny. Kupilam dwa najzwyklejsze szampony w mega rozmarze 400 ml kazdy: Garnier Ultimate Blends The Nourishing Repair (z olejem awokado i maslem karite, do wlosow suchych i zniszczonych) oraz Herbal Essences Sensuously Smooth (z ekstraktem z madarynki, jakze by nie bylo... do wlosow suchych,zniszczonych i kreconych:P). No to mamy z glowy dwie najwieksze butke:)) Odzywek mam na peczki, wiec zuzywam to co mam....
Na samej gorze (w bilaym kartoniku) spokojnie sobie lezy... ultra odzywcza maska White Oil azerberdzanskiej marki Gazelli Triple Youth. Co wyniknie z tego zakupu nie wiem, bo to byl jeden z tych mniej kontrolowanych:))
Zaraz obok (skierujmy wzrok lekko w prawo) widzimy Miracle Makeover Facial Rose Oil marki SuperFacialist by Una Brennan. Duuzo, a jak mowie duuuzo to naprawde sporo, mowi sie o nim na brytyjskim ytubie i blogach, a sama Una poleca go jako pre-cleanse oil (olej do rozpuszczania makijazu przed wlasciwym rozpoczeciem oczyszczania), ale mnie troche martwi jego pojemnosc (30ml), bo w instrukcji czytamy: "uzyj hojna ilosc..." tylko jesli bym chciala chlapnac sobie taka ilosc na twarz, to wystarczy mi na tydzien-dwa.... No coz sprobuje tak, jak nakazuje a pozniej poszukam bardziej ekonomicznego rozwiazania :))
Pod opisywanim olejkiem, mamy....suchy olejek Nuxe, wersja podstawowa, cale 10ml. Tak jak juz pisalam w poprzednim poscie (denkowym), nie oczarowal mnie, nie musze go miec w torebce, nie ratuje mojej skory...ale dam mu jeszcze szanse:)) Taki oto gadzet na dana chwile! Darmowa probka
W prawym gornym rogu....mam czasoprzestrzenne nic:P) a zaraz pod nim dwa eyelinery (czarny i niebieski) marki Eyeko London. Mialam okazje probowac ten niebieski (wlasciwie granatowy) i powiem, ze....dobrze i uff, ze gazeta koszotwala tylko £2, bo na £12 bym go nie wycenila... No coz, zobaczymy.... moze ten czarny bedzie lepszy...
Ponizej... trzy probki Omorovicza Budapest: Thermal Cleansing Balm, Deep Cleansing Mask i Refining Facial Polisher (kazda 2ml). Marka okrutnie droga, jak dla mnie, wiec i takie probki cos tam mi powiedza, choc nie za duzo :P
A teraz (bo omal zapomnialam) na samym srodku widnieje krem do rak Hand Food marki Soap&Glory. Moze wiecie albo i nie, za S&G nie szaleje, wiekszosc kosmetykow mi smierdzi tak ze ni9e da sie ich uzywac wedlug przeznaczenia, ale produkty do rak i stop bardzo chcialam wyprobowac, wiec zniose smrodek, jesli takowy bedzie:)
No zobaczcie, jak zwinnie nam poszlo:DD Teraz tylko smarowac-malowac-probowac i juz :)) A czy Was cos szczegolnie zainteresowalo?
Dziekuje za wspolnie spedzony czas, a jesli ktos chce zobaczyc jakie piekne kwiatki (prawdziwe!) udalo mi sie spotkac na przydroznej prawie-rabatce, zerknijcie TUTAJ. Tam tez wkrotce pojawia sie dwie nowosci, ktore nie umiescilam na powyzszym zdjeciu...
Zycze milego weekendu, a wiekszosci z Was udanego wakacjowania sie!:))
Wasza Hunger!
niestety czas szybko mija... też to widzę i czuję...
ReplyDeletezakupy uwielbiam, także oglądać:)...
ciekawam co powiesz o olejku nuxe:)
pozdrawiam ciepło
:)
na dana chwile ani mnie ziebi ani grzeje:PP moze to przez zapach albo juz sama nie wiem... jeszcze go poprobuje:)
DeleteAż żałuję, że ten rok szkolny tak szybko minął :D
ReplyDeleteDużo nowych firm, o których wcześniej nie słyszałam ;)
na pewno wkrotce o nich uslyszysz, chocby u mnie :D
Deleteszkoda, ze mile chwile tak trudno zatrzymac... ale przed Toba nowy rok szkolny albo studia albo.... zawsze cos nowego:)))
Nie używałam niczego, ale olejek Nuxe mnie kusi od długiego czasu ;-)
ReplyDeletemoze warto zaczac od probki...
Deleteniczego nie miała z tych produktów, ciekawa jestem jak się sprawdzą :)
ReplyDeleteja tez:P
DeleteSame ciekawostki,nic nie znam !
ReplyDeleteuwazam, ze po czesci o to chodzi w czytaniu blogow, nudno gdy wszyscy pokazuja to samo:)))
DeleteMini, mini, ale fajne :) Jestem najbardziej ciekawa kremu Soap&Glory ;)
ReplyDeletecos na pewno o nim wspomne :))
DeleteTeraz mi przypomnialas o szamponach które uwielbialam jak byłam młodsza - herbal essence, czemu ich w pl nie widuje ? : (
ReplyDeletetez dosyc niedawno je ponownie odkrylam, bo przyznam, ze nie przepadalam za ta marka mieszkaja w PL:P nie wiem, od jak dawna sa w UK, bo to dopiero moja trzecia butla szamponu tej marki... ja bedac mlodsza uwielbialam Garnier Fructis:)) jest jeszcze?
DeleteJestem ciekawa jak u Ciebie sprawdzi się olejek Una Brennan. Bardzo mnie zainteresował, ale pojemność faktycznie mała. Z drugiej strony na to patrząc mój Dermalogica jest piekielnie wydajny i ważny jest aż dwa lata.
ReplyDeleteten jest wazny 36 miesiecy, o ile dobrze pamietam... mam nadzieje, ze sie nie zawiode:))
Deletemam ochotę na ten Suchy olejek Nuxe, i to już od dawna
ReplyDelete:) tez mam kilka zachcianek, ktore chodza za mna juz od kilku lat.... w Pl latwiej o dobre oferty suchego olejku Nuxe:))
DeleteJestem na etapie testowania nowych kosmetyków, i zawsze jest tak że coś nowego cieszy;)
ReplyDeletedomyslam sie, ze to taki niekonczacy sie...etap:D
DeleteFajne zakupy, mój olejek widzę. :)
ReplyDeletea nie, to moj:P
DeleteCiekawa jestem tej gazeli :) no i rzecz jasna o tym olejku Una Brennan - po klęsce z Clinique węszę nowości ;)
ReplyDeleteCzy to te Eyeko London pokazywała Irenka na Instagramie i mówiłaś, że u Ciebie średnio kiepskawo?
ja jeszcze nie mialam Clinique i musze przekonac sie o nim na wlasnej skorze...
Deletetak, to ten sam Eyeko...ale licze, ze wersja czarna ma wiecej do zaoferowania...
No jasne - najlepiej przekonać się samemu - wszystko jest takie subiektywne ;)
DeleteMam nadzieję, że czarnota lepiej wypadnie na/w Twoich oczach :)
Nie takie małe te zakupki :) Olejek Nuxe bardzo lubię i używam już od wielu lat:)
ReplyDeletewolalabym zaszalec, ale rozsadek nie pozwala.... :)))
DeleteMini to skromnie powiedziane ;) lubię olejek nuxe, ale jest też wiele innych dobrych, ładnie pachnących... taki to z niego gadżet :)
ReplyDeletewlasnie!:)
Deleteteż się zastanawiałąm nad tym olejkiem rózanym ale w końcu zdecydowałam się na ten z witaminą C, też go używasz jako pre cleanse, różnica jedank w rozmiarze jest spora, ten mój ma 200ml więc możesz sobie spokojnie szczodrze go wmasować w twarz :) niby dopiero zaczełam go używać ale już mogę poweidzieć że jest to całkiem przyjemny produkt :) A czerwiec zleciał mi nie wiem kiedy!
ReplyDeletewlasnie! dwa olejki tej samej marki rekomendowane by uzywac je podobnie, ale tak rozne pojemnosci :((
Deleteczerwiec byl, a jakby go nie bylo:P
może to dlatego że olejek różany jest ogólnie drogim składnikiem, w moim olejku są olejki z słonecznkia, winogron i z dzikiej róży, nie wiem może to dlatego a może jest jakiś inny powód...
DeleteZ olejkiem nuxe się nie polubiłam. Fascynacji jego zapachem też nie rozumiem ;) Ale kremu Hand Food bardzo Ci zazdroszczę!
ReplyDeleteciesze sie, ze nie jestem sama w tym 'nielubieniu' :))) moge pomoc Ci w zakupach, tylko daj znac!:))
DeleteSkromnie ale ciekawie :)
ReplyDeletedziekuje, tez tak mysle:P
Deleteciekawi mnie ten olejek z nuxe
ReplyDeleterozumiem Cie doskonale, bo u mnie bylo podobnie, a potem go poznalam i..... stwierdzam, ze szalenstwa nie ma... :P
Delete