27 June 2014

Takie mini-mini zakupy...

hej ho!

Czerwiec nam mija nieublaganie.... Domyslam sie, ze nie tylko ja to zauwazam i zwracam na to uwage ... Z czasem pewno tylko to bede zauwazac:P
Ale, ale... jedno mija, by moglo przyjsc kolejne!! To tak, jak moje  ostatnie denko utorowalo mi droge ku kilku nowosciom:)))

Jesli interesuja Was moje mini-mini zakupy, zapraszam.


Zaczne od tego, ze zaczelam sie zastanawiac dwa, trzy razy i wiecej przed zakupami... Czasami zdarzaja sie mi zakupowe wpadki, ale jest ich zdecydowanie mniej:))

Zaczne moze od sprawy bardzo oczywistej, jaka jest mycie moje czupryny. Kupilam dwa najzwyklejsze szampony w mega rozmarze 400 ml kazdy: Garnier Ultimate Blends The Nourishing Repair (z olejem awokado i maslem karite, do wlosow suchych i zniszczonych) oraz Herbal Essences Sensuously Smooth (z ekstraktem z madarynki, jakze by nie bylo... do wlosow suchych,zniszczonych i kreconych:P). No to mamy z glowy dwie najwieksze butke:)) Odzywek mam na peczki, wiec zuzywam to co mam....

Na samej gorze (w bilaym kartoniku) spokojnie sobie lezy... ultra odzywcza maska White Oil  azerberdzanskiej marki Gazelli Triple Youth. Co wyniknie z tego zakupu nie wiem, bo to byl jeden z tych mniej kontrolowanych:))

Zaraz obok (skierujmy wzrok lekko w prawo)  widzimy Miracle Makeover Facial Rose Oil marki SuperFacialist by Una Brennan. Duuzo, a jak mowie duuuzo to naprawde sporo, mowi sie  o nim na brytyjskim ytubie i blogach, a sama Una  poleca go jako pre-cleanse oil (olej do rozpuszczania makijazu przed wlasciwym rozpoczeciem oczyszczania), ale  mnie troche martwi jego pojemnosc (30ml), bo w instrukcji czytamy: "uzyj hojna ilosc..." tylko jesli bym chciala chlapnac sobie taka ilosc na twarz, to wystarczy mi na tydzien-dwa.... No coz sprobuje tak, jak nakazuje a pozniej poszukam bardziej ekonomicznego rozwiazania :))

Pod opisywanim olejkiem, mamy....suchy olejek Nuxe, wersja podstawowa, cale 10ml. Tak jak juz pisalam w poprzednim poscie (denkowym), nie oczarowal mnie, nie musze go miec w torebce, nie ratuje mojej skory...ale dam mu jeszcze szanse:)) Taki oto gadzet na dana chwile! Darmowa probka

W prawym gornym rogu....mam czasoprzestrzenne nic:P) a zaraz pod nim dwa eyelinery (czarny i niebieski)  marki Eyeko London. Mialam okazje probowac ten niebieski (wlasciwie granatowy) i powiem, ze....dobrze i uff, ze gazeta koszotwala tylko £2, bo na £12 bym go nie wycenila... No coz, zobaczymy.... moze ten czarny bedzie lepszy...

Ponizej... trzy  probki Omorovicza Budapest: Thermal Cleansing Balm, Deep Cleansing Mask i Refining Facial Polisher (kazda 2ml). Marka okrutnie droga, jak dla mnie, wiec i takie probki cos tam mi powiedza, choc nie za duzo :P

A teraz (bo omal zapomnialam) na samym srodku widnieje  krem do rak Hand Food marki Soap&Glory.  Moze wiecie albo i nie, za S&G nie szaleje, wiekszosc kosmetykow mi smierdzi tak ze ni9e da sie ich uzywac wedlug przeznaczenia, ale produkty do rak i stop bardzo chcialam wyprobowac, wiec zniose smrodek, jesli takowy bedzie:)




No zobaczcie, jak zwinnie nam poszlo:DD  Teraz tylko smarowac-malowac-probowac i juz :)) A czy Was cos szczegolnie zainteresowalo?

Dziekuje za  wspolnie spedzony czas, a jesli ktos chce zobaczyc jakie piekne kwiatki (prawdziwe!) udalo mi sie  spotkac na przydroznej prawie-rabatce, zerknijcie TUTAJ. Tam tez wkrotce pojawia sie dwie nowosci, ktore nie umiescilam na powyzszym zdjeciu...

Zycze milego weekendu, a wiekszosci z Was udanego wakacjowania sie!:))

Wasza Hunger!

38 comments:

  1. niestety czas szybko mija... też to widzę i czuję...
    zakupy uwielbiam, także oglądać:)...
    ciekawam co powiesz o olejku nuxe:)

    pozdrawiam ciepło
    :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. na dana chwile ani mnie ziebi ani grzeje:PP moze to przez zapach albo juz sama nie wiem... jeszcze go poprobuje:)

      Delete
  2. Aż żałuję, że ten rok szkolny tak szybko minął :D
    Dużo nowych firm, o których wcześniej nie słyszałam ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. na pewno wkrotce o nich uslyszysz, chocby u mnie :D

      szkoda, ze mile chwile tak trudno zatrzymac... ale przed Toba nowy rok szkolny albo studia albo.... zawsze cos nowego:)))

      Delete
  3. Nie używałam niczego, ale olejek Nuxe mnie kusi od długiego czasu ;-)

    ReplyDelete
  4. niczego nie miała z tych produktów, ciekawa jestem jak się sprawdzą :)

    ReplyDelete
  5. Replies
    1. uwazam, ze po czesci o to chodzi w czytaniu blogow, nudno gdy wszyscy pokazuja to samo:)))

      Delete
  6. Mini, mini, ale fajne :) Jestem najbardziej ciekawa kremu Soap&Glory ;)

    ReplyDelete
  7. Teraz mi przypomnialas o szamponach które uwielbialam jak byłam młodsza - herbal essence, czemu ich w pl nie widuje ? : (

    ReplyDelete
    Replies
    1. tez dosyc niedawno je ponownie odkrylam, bo przyznam, ze nie przepadalam za ta marka mieszkaja w PL:P nie wiem, od jak dawna sa w UK, bo to dopiero moja trzecia butla szamponu tej marki... ja bedac mlodsza uwielbialam Garnier Fructis:)) jest jeszcze?

      Delete
  8. Jestem ciekawa jak u Ciebie sprawdzi się olejek Una Brennan. Bardzo mnie zainteresował, ale pojemność faktycznie mała. Z drugiej strony na to patrząc mój Dermalogica jest piekielnie wydajny i ważny jest aż dwa lata.

    ReplyDelete
    Replies
    1. ten jest wazny 36 miesiecy, o ile dobrze pamietam... mam nadzieje, ze sie nie zawiode:))

      Delete
  9. mam ochotę na ten Suchy olejek Nuxe, i to już od dawna

    ReplyDelete
    Replies
    1. :) tez mam kilka zachcianek, ktore chodza za mna juz od kilku lat.... w Pl latwiej o dobre oferty suchego olejku Nuxe:))

      Delete
  10. Jestem na etapie testowania nowych kosmetyków, i zawsze jest tak że coś nowego cieszy;)

    ReplyDelete
  11. Ciekawa jestem tej gazeli :) no i rzecz jasna o tym olejku Una Brennan - po klęsce z Clinique węszę nowości ;)
    Czy to te Eyeko London pokazywała Irenka na Instagramie i mówiłaś, że u Ciebie średnio kiepskawo?

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja jeszcze nie mialam Clinique i musze przekonac sie o nim na wlasnej skorze...
      tak, to ten sam Eyeko...ale licze, ze wersja czarna ma wiecej do zaoferowania...

      Delete
    2. No jasne - najlepiej przekonać się samemu - wszystko jest takie subiektywne ;)
      Mam nadzieję, że czarnota lepiej wypadnie na/w Twoich oczach :)

      Delete
  12. Nie takie małe te zakupki :) Olejek Nuxe bardzo lubię i używam już od wielu lat:)

    ReplyDelete
  13. Mini to skromnie powiedziane ;) lubię olejek nuxe, ale jest też wiele innych dobrych, ładnie pachnących... taki to z niego gadżet :)

    ReplyDelete
  14. też się zastanawiałąm nad tym olejkiem rózanym ale w końcu zdecydowałam się na ten z witaminą C, też go używasz jako pre cleanse, różnica jedank w rozmiarze jest spora, ten mój ma 200ml więc możesz sobie spokojnie szczodrze go wmasować w twarz :) niby dopiero zaczełam go używać ale już mogę poweidzieć że jest to całkiem przyjemny produkt :) A czerwiec zleciał mi nie wiem kiedy!

    ReplyDelete
    Replies
    1. wlasnie! dwa olejki tej samej marki rekomendowane by uzywac je podobnie, ale tak rozne pojemnosci :((
      czerwiec byl, a jakby go nie bylo:P

      Delete
    2. może to dlatego że olejek różany jest ogólnie drogim składnikiem, w moim olejku są olejki z słonecznkia, winogron i z dzikiej róży, nie wiem może to dlatego a może jest jakiś inny powód...

      Delete
  15. Z olejkiem nuxe się nie polubiłam. Fascynacji jego zapachem też nie rozumiem ;) Ale kremu Hand Food bardzo Ci zazdroszczę!

    ReplyDelete
    Replies
    1. ciesze sie, ze nie jestem sama w tym 'nielubieniu' :))) moge pomoc Ci w zakupach, tylko daj znac!:))

      Delete
  16. ciekawi mnie ten olejek z nuxe

    ReplyDelete
    Replies
    1. rozumiem Cie doskonale, bo u mnie bylo podobnie, a potem go poznalam i..... stwierdzam, ze szalenstwa nie ma... :P

      Delete

Czekam na te kilka badz kilkanascie znakow, ktore potwierdza, ze tutaj bylas/es. Nie dodawaj linkow, sama Cie znajde:P Dziekuje! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...