Oto jestem!:)) Ktos tesknil??:P
Przybywam z takim moim posumowaniem lubisiow-ukochancow ostatnich miesiecy. Wiem, ze wszystko widac na ponizszych zdjeciach (nie widac? kliknij, by powiekszyc!), ale chcialabym dodac swoje grosze.. trzy..cztery..no dobra, dobra:))
Zapraszam!
- lakier Faye marki Zoya (1) - Lakier kameleon, ktory idalnie wyglada na dluzszych paznokciach, ale rownie swietnie na krotkich, powiedzialabym, ze nawet lepiej :P Tak, mam teraz mega krotkie:D
- spiczasta penseta marki Mister Mascara (2) - Sprzet niezawodny i tani, do codziennych poprawek brwi lub gdy mamy problem z wrastajacymi wloskami.
- lakier Kennedy marki Zoya (3) - Mam go z czasow, gdzie jeszcze nie bylo az takiej zoyowej mody ... i chyba nie docenialam go wystarczajaco.. Idealny nude, ktory nie wyglada u mnie jakbym miala zaniedbane paznokcie albo zsiniale z zimna dlonie... A o takiego nudziaka naprawde trudno!
- lakier Countess marki Barry M (4) - Nie taka z niego znowu Hrabina, bo mam jeszcze dwa, ktore sa identyczne:P ale przyjemny i latwy do noszenia.
- rolka do twarzy marki The Body Shop (5) - Mam ja od bardzo dawna, a uzywam przede wszystkim, by sie zrelaksowac i rozluznic miesnie twarzy. Bardzo przyjemne odczucie zarowno w trakcie masazu, jak i dlugi czas po jego zakonczeniu, gdy masujemy delikatnie skore, by poprawic wchlanianie kosmetyku.
- pedzel 239 z MACa (6) - Ma nie tylko idealny ksztalt i wielkosc do nakladania cieni, ale rowniez dobrze nabiera i rozklada produkt na powiece.
- pedzel 'Angled Brow and Liner Brush' marki Everyday Minerals (7) - Uzywam do brwi i jak dotad to najlepszy pedzel, jaki mi sie trafil, a mialam sporo. Zobaczcie na zdjeciu, jaki jest cieniutki!
- biala herbata Clipper (8) - Smakuje dosyc delikatnie, nie ma zadnych dodatkowych aromatow, jak dla mnie swietna!
- naprawczy balsam do ust Melvity (9) - Produkt w 100% naturalny, bardzo tresciwy i odzywczy. Idealny do stosowania na noc, ale i na dzien. Jedyny minus to ksztalt, srednica produktu utrudnia nalozenie go bezposrednio na usta.
- szampony Giovanni - Tea Tree Triple Treat jest z zalozenia odswiezajacy, a Golden Wheat gleboko oczyszczajacy (10) - Dawno nie spotkalam sie z tak dobrym, naturalnymi szamponami. Jedynym minusem jest dla mnie zapach miety, ktory w obu przypadkach jest naprawde intensywny, a chlod miety czuje az na skorze glowy.
- olej sliwkowy (11) - Kopalnia a raczej studnia dobroczynnych skladnikow, bardzo wydajny produkt, na ktorego dlugotrwale i wieloplaszczyznowe dzialanie musze jeszcze troche poczekac, bo postanowilam stosowac go rowniez do ciala. Mam jednak wrazenie, ze jakosciowo ten tutaj (z Mazidel) odbiega od N&B ze sklepu Biolander, ktory mialam przyjemnosc probowac dzieki Asi.
- oczyszczajaco-lagodzacy tonik w spreju Serozinc z La Roche-Posay (12) - Pomaga lagodzic podraznienia i wedlug mnie dziala szybko, co jest kluczowe gdy skora piecze. Nie porownywalabym jej do Uriage, bo tu mamy wlasciwosci bardziej lecznicze, Uriage mimo ze przyjemna w stosowaniu i o dobrym skladzie, pozostaje po stronie wod termalnych lagodzacych i kojacych.
- krem do stop Heel Genius z Soap& Glory (13) - Jeden z niewielu produktow marki, o ktorym moge powiedziec dobre slowo:P Nie wnikam, jak ten produkt to robi, ale skora na stopach naprawde staje sie miekka i mila w dotyku. Zapach typowy dla produktow do stop, troche fuj:)
- woda micelarna do skory wrazliwej: normalnej i mieszanej marki Uriage (14) - Wreszcie produkt, ktory pomaga oczyscic skore, a nie pozostawia jej lepkiej a co gorsza sciagnietej, ale nalezy pamietaj ze ja nie stosuje jej do zmywania makijazu oczu. Jestem jej wierna juz bardzo dlugo i choc od czasu do czasu cos tam probouje nowego, to zawsze do niej wracam:))
Jak sie Wam podobaja moi ulubiency?? Macie moze ochote poczytac o ktoryms produkcie wiecej??
A co Wami zawladnelo ostatnio??:DD
Wasza Hunger!
Jestem po tyłach, nie miałam niczego... ;-)
ReplyDeletewarto nadrobic:))
DeleteNie znam niczego, ale wczoraj prawie kupiłam wodę micelarną Uriage, bo miałam w pamięci kilka pozytywnych recenzji. Wybrałam jednak tańszego L'Oreala na razie ;)
ReplyDeleteLakiery Zoya mi się podobają, fakt, że na nie szał ostatnio, a i mnie się to udzieliło, bo posiadłam dwie zojki i bardzo mnie uszczęśliwiają ^^
ja tez mam w zapasie dwa micele z loreala plus kilka innych marek, ale to do urage zawsze wracam:))
Deletemną zawładnął lakier Essie i blyszczyk z Calvina Kleina ;)
ReplyDeletektory? jaki?? gdzie mozna je zobaczyc?:))
Deletenie znam tych produktów niestety :)
ReplyDeletejuz troche znasz:)))
DeleteRolke do twarzy znam dobrze już dobrych kilka lat,pamietam pierwszym razem zobaczylam ja u mojej cioci, ktora "walkowala" sobie czolo ;)
ReplyDeletena moim czole jakos sie zacina:PPP
DeleteNoooo baaaa!!!! Tęsknooo byłooo do wykrzyknika bardzo, bardzo:)
ReplyDeleteNa olej śliwkowy mam ochotę już dłuższy czas...
Wodę Uriage też odkryłam całkiem niedawno i jestem bardzo zadowolona :)
Opracowywuję ulubieńców kwartalnych :)
dziekuje za rozpieszczenie dobrym slowem:DD
Deleteczekam na Twoje kwartalinki:PP
Woda Uriage jest świetna to prawda! na lakiery Zoya mam wielką chęć :)
ReplyDeleteZoya oferuje naprawde duuzy wybor, tez mam ochote na wiecej:)))
Deletenie miałam nic, ale 1,3,4,5 chciałabym ! <3
ReplyDeletedoskonaly wybor!:P
Deletenie miałam ale interesująca jest 11 i 14 :)
ReplyDelete14 - produkt zdecydowanie warty uwagi, 11- przyjemny, ale nastepny bedzie z certfikatem:)
DeleteKrem Soap& Glory tez mam jest swietny ;)
ReplyDeleteja bym chciala inny zapach, ale ze to pierwszy produkt S&G, ktory jest ok to nie narzekam az tak:)))
DeleteŚwietni są Twoi ulubieńcy, myślę że też bym polubiła. :)
ReplyDeletemysle Daisy, ze cos na pewno by Ci sie spodobalo:))
DeleteChciałabym przygarnąć ten lakier Zoya Faye. Jak tak patrzę na twoją listę, to nie tylko jego ;)
ReplyDeletejest piekny, moze nie jest nie do zdarcia, ale bardzo przykluwa wzrok:)) wlasnie przegladam Twoja wiosenna chciejliste:PPP
DeleteLakiery Zoya bardzo mi się ostatnio podobają:) Myślę o tej rolce do twarzy z TBS.
ReplyDeleterolka to naprawde przyjemny gadzet, mozna sobie siedziec i sie rolowac w domowym zaciszu:PPP
DeleteGdzie dorwałaś Serozinc? Mam na nią oko od dawna, tylko w PL jest praktycznie niedostępna.
ReplyDeletei co kupilas tam, gdzie Ci polecalam, czy moze znalazlas gdzie indziej?:)
DeleteLakier Kennedy od Zoya jest przepiękny! :)
ReplyDeletezgadzam sie :)))
DeleteFajny ten masażer do twarzy, muszę się za takim rozejrzeć :)
ReplyDeletenie powinno to byc zbyt trudne, a jesli nieznajdziesz to w TBS na pewno bedzie:))
DeleteLakier pod numerem 4 wygląda baardzo ciekawie. :)
ReplyDeleteO oleju śliwkowym nigdy nie słyszałam. Pachnie śliwkami? :D
pachnie marcepanem:D
DeleteTo lipa, nie lubię zapachu marcepana :D
Deleteno to rzeczywiscie lipa, ja jakos nie szaleje za nim, ale wybaczam, bo lubie olej sliwkowy:))
DeleteMasażer do twarzy wygląda ciekawie, takiego cuda nie mam ;) za to używam szczoteczkę soniczną do twarzy z nakładką masującą :)
ReplyDelete