Hej Ho!
Dzisiejszy post nalezy do tych nie do konca planowanych, bo same produkty/kosmetyki mialy pojawic sie u mnie w pozniejszym (czyt. po Nowym Roku :D) terminie. No ale sa, to sie ciesze :)) Po ostatnim Birchboxie (prezentacja zawartosci), czuje sie troche zawiedziona, wiec tym lepiej, ze mam okazje napisac Wam o nowosciach, z ktorymi mam duze szanse sie polubic:))
Zapraszam do dalszej czesci postu. Byc moze cos Was zainteresuje:)))
Ksiazki prezentuje na swoim blogu bardzo rzadko (pierwszy raz?:P), bo to co czytam w niewielkim stopniu jest zwiazane z tematyka bloga, a nie dojrzalam jeszcze do tego, by pisac o wszystkim "jak leci" :P Moze to sie zmieni:D
- Pretty Honest. The Straight-Talking Beauty Companion (Sali Hughes) - nie chce zachwalac, by pozniej nie musiec ewentualnie odradzac:P Przeczytam do konca, to na pewno wam zaprezentuje.
- Miracle Complexion Sponge (Real Technique) - jajko do podkladu. Szalenstwo jajek uwazam u mnie za rozpoczete:))
Kremy na dzien i na noc kupione w TKMaxxie za £6.99/120 ml kazdy. Przed zakupem zaczerpnelam ze zrodla wiedzy i tak oto pojawily sie u mnie:
- Rose Hip Hydrating Day Cream (Sukin, 120ml) - krem na dzien z wyciagiem z owocu dzikiej rozy, do wszystkich rodzajow skory.
- Moisture Restoring Night Cream (Sukin, 120ml) - krem na noc.
- paletka In The Buff: Lightly Toasted (W7) - zastanawia mnie, czy jakoscia odpowiada cieniom Urban Decay, ktore to marka kopiuje... Macie moze porownanie?
- mydelka o zapachu kwiatu wisni ( Le Petit Olivier) - juz w uzyciu:)) Llubie!!:D
- Facelle Intim (Rossmann) - plyn do higieny intymnej, a dla niektorych szampon do wlosow, moze i ja wyprobuje:)
- balsam do ciala Lukrecja Gladka (Fitomed) - polecany przez Asie-Hexx, nie moge sie doczekac, by moc go uzyc:))
- tonik nawilzajacy ziolowy Lukrecja Gladka (Fitomed) - lubie wszystko, co nawilzajace:))
- nawilzajacy olejek do twarzy Seaberry (Fresh, miniaturka) - olejek do twarzy z olejem rokitnikowym, bardzo przyjemny w uzyciu, wspomaga nawilzenie, wydajny, ale nie przebija mojego ulubienca z A'kin!!!
- dwie kredki do ust Color Drama 130 Love My Pink oraz 210 Keep It Classy (Maybelline New York) - matowe kredki do ust (wymagaja temperowania)
- pomadka do ust z rumiankiem bio (Alterra) - wyczytalam na Waszych blogach, ze jest dobra jako odzywka do brwi i rzes :))) wkrotce zaczynam moja pielegnacje brwi:))
- SOS pomadka do ust z granatem bio (Alterra) - czeka w kolejce:))
Przyznam, ze wszystkie nowosci sprawily mi ogromna radosc. Ciesze sie niemiernie z ksiazki, balsamu i kredki Alterry:)) Prawde powiedziawszy, ciesze sie z wszystkiego:)) Jesli o czyms nie wspomnialam, znajdziecie mnie takze na INSTAGRAMIE (klik), gdzie mozecie byc ze mna na biezaco, a ja z Wami:))
Napiszcie, czy znacie te produkty i jak sie u Was spisuja?
Zycze Nam udanego dnia i jak zwykle "byle do piatku" :D
Psyt.psyt. Zbieram sie, by zorganizowac male rozdanie dla Was, wiec badzcie czujne, bo bedzie szybkie i niechcacy mozecie przegapic:P
Psyt.psyt. Zbieram sie, by zorganizowac male rozdanie dla Was, wiec badzcie czujne, bo bedzie szybkie i niechcacy mozecie przegapic:P
Wasza Hunger (For Beauty)