Showing posts with label Missha. Show all posts
Showing posts with label Missha. Show all posts

20 January 2014

13 UKOCHANCOW W ROKU 2013: kolorowka

Przyszla pora na kolejna czesc ulubiencow, eeee... ukochancow:P Niech to tym razem bedzie cos z kolorowki:))

Od razu mowie, ze nie bedzie tu cieni...:P 

Na pierwszy rzut, Instant Light Natural Lip Perfector z Clarinsa (moj odcien 01 rose shimmer, ale prawie w ogole go nie widac), ktory daje natychmiastowe uczucie wypielegnowanych ust na calkiem dlugi czas. Moim ustom w ogole nie przeszkadza jego mierny sklad:P



Idac za ciosem, przedstawiam Wam szminke Rebel z MACa (wykonczenie: satin), co do ktorej mialam wiele obaw... a ze to a ze tamto, a wreszcie kupilam i kocham i chyba dobrze w niej wygladam:)) (to wglebienie to od pedzelka do ust, nie wgryzam sie w nia:P)


A teraz slawne korektory!! Lasting Perfection Ultimate Wear Concealer z Collection (2000) w odcieniu 1, 2 i 3. Kazdy sie do czegos przydaje!! Dobrze, ze maja naklejki, bo napisy zdzieraja sie w zastraszajacym tempie. Maja sie trzymac do 16h, czego nigdy nie udalo mi sie sprawdzic:)Po calym dniu czasem! odznaczaja sie na skorze, ale to chyba niedobranie z pewnym pudrem:P



Kremy BB: Missha Perfect Cover BB Cream w odcieniu 21 i 23. Lubie jak wygladaja na skorze, ale staram sie je uzywac na zmiane z innymi produktami tego typu albo zastepowac Skin Finishem z MACa. A teraz po probce Guerlaina, mam ochote na zmiane:))


Uroki pudrowe i rozane: puder Mineralize Skinfinish Natural z MACa (odcien: medium), rozswietlacz Mineralize Skinfinish Shimpagne oraz roz z Dainty Doll by Nicola Roberts (odcien: 004), ktory to do pewnego stopnia przypomina narsowski Orgasm. 


Brwi to moja wielka bolaczka i jak do tej pory nie udalo mi sie znalezc produktu, ktory spelnia wszystkie moje oczekiwania (nadal czaje sie na idealny odcien Aqua Brow), ale te trzy maluchy do pewnego stopnia daja rade:))
Od lewej: ciastek do brwi w odcieniu Gaze z Illamasqua (recenzja KLIK), koloryzowany zel do brwi z Lumene oraz cien Color Tatoo 24hr w odcieniu 40 Permanent Taupe marki Maybelline (recenzja KLIK)


Lakiery: Happily Ever After (Essie), brokatowy lakier Raspberry Beret(Deborah Lippmann, miniatura) oraz piasek 04 Frosted Plum (Gosh). Kazdy inny, a wszystkie piekne moim zdaniem!!


Kolorowa rodzinka:)



I to koniec moich  kolorowych Ukochancow. Dajcie znac, czy znacie i lubicie lub nie lubicie lub czy chcialybyscie wyprobowac, jesli nie znacie??

A moze macie dla mnie propozycje kosmetykow do makijazu na 2014?? Chetnie o nich poczytam:)

Dziekuje za uwage!

Wasza Hunger:)

1 June 2013

WIELKIE DENKO - po raz pierwszy


Czymze bylby blog bez projektu denko.... Wreszcie udalo mi sie  obfotografowac puste pudelka, butelki, tubki i wszelkie innego typu pojemniki, w ktorych  przechowuje sie kosmetyki. Podziele go, by nie bylo za dlugo :) 

Kilka slow o zuzytych produktach i jeszcze mniej slow o tych, do ktorych zuycia nie moglam sie zmusic:

  • Avene, Woda Termalna (2x150ml) - bardzo ja lubie, nawet trafila do grona ulubiencow roku 2012, ale przeszkadza mi w niej, ze trzeba ja osuszac (nie zawsze jest czas, nie zawsze jest jak, a zawsze trzeba o tym pamietac :/) oraz to, ze  pod koniec mgielka zamienia sie w krople, a wtedy zamiast odswiezenia mamy zimny prysznic :P
PONOWNY ZAKUP? MOZE, ale chce sprobowac wode Uriage, ktora nie wymaga osuszania lub moze cos calkiem nowego :))) Co polecacie?
  • BeBeauty Face Expert, Plyn Micelarny do Demakijazu i Tonizacji Twarzy i Oczu (skora wrazliwa, 200ml) - poradzil sobie z podstawowym makijazem i to mi wystarczylo. Przeszkadzal mi jego  zapach i delikatne pienienie sie, ale wciaz uwazam, ze to dobry produkt.
PONOWNY ZAKUP? NIE, niestety zostal wycofany. Moze ktos z Was wie, jaki byl tego powod?
  • Madara Face, Deep Balance Toner (200ml) - jak widzicie, nie udalo mi sie go skonczyc. Produkt, ktory  pod kazdym wzledem powiniem sie sprawdzic (dobry sklad, odpowiedni do moje cery, certyfikowane skladniki) nie zrobil nic, co obiecywal. Zwezanie porow? Nie, nawet chwilowe. Zbalansowanie suchych i tlustych partii na twarzy? Nie. Podraznienie i  zanieczyszczenie twarzy? Taaaak! :/ Jestem zawiedziona, bo to drugi tonik tej marki, ktory  okazal sie  dla mnie nieodpowedni. Mam wrazenie, ze to przez zawarta w nim gliceryne...
PONOWNY ZAKUP? NIE.
  • Madara Face, Deep Comfort Toner (200ml), o ktorym wspomnialam w TYM poscie. 
PONOWNY ZAKUP? NIE.

Jesli, ktos jest zaintersowany, ktory bardziej zalazl mi za skore (doslownie rowniez!)... to zdecydowanie  Madara, Deep Balance Toner, ktory wiecej obiecuje a bardziej szkodzi u mnie na pewno bardziej niz Deep Comfort Toner.



  • Green People, Vita Min Fix, 24- godzinny bogaty w witaminy krem odzywczy (50ml) - to kolejny moj ulubieniem 2012 roku, ale ci z Was, ktorzy mysla, ze to taki  prosty i szybki w uzyciu produkt,  moge byc zawiedzeni.  Prawdopodnie przez swoj sklad, krem potrzebuje dluzsza chwile by sie wchlonac, a jesli potrzebujemy dodatkowego nawilzenia, niestety musimy siegnac po dodatkowy krem.   Tak to wyglada w moim przypadku, ale bardzo go polubilam, bo regeneruje i odzywia, czyli robi to, co obiecuje. 

PONOWNY ZAKUP? MOZE, prawdopodbnie przed zblizajaca sie zima :)

  • Bielenda, Ogorek i Limonka, krem na dzien i na noc (50ml) - pierwsze opakowanie: lekki i przyjemny krem, ktory delikatnie matowil skore, drugie opakowanie (wlasnie to): podobny zapach i lekkosc, ale niestety utracil wlasciowsci matujace albo moja skora sie przyzwyczaila, ewentualnie: zmiana opakowania to tez zmiana skladu/proporcji....
PONOWNY ZAKUP? NIE.

  • Caudalie, Vinosource, Quenching Sorbet- Cream, Skora odwodniona, wrazliwa (10 ml) - jedyne, co moge ocenic to konsystencje: przyjemna, jak bita smietana :D
PONOWNY ZAKUP? BARDZO MOZLIWY :)




  • Yardley, Royal English Daisy, dezodorant (75ml) - ciezko cokolwiek o nim powiedziec oprocz tego, ze spodobal mi sie  zapach, jednak proponuje mniej niz wiecej, bo moze byc zbyt dominujacy;
PONOWNY ZAKUP? RACZEJ NIE. Mam jeszcze wode toaletowa:)))
  • Alverde, Deobalsam Calendula,  Kulka nagietkowa (50ml) - nie jest to antypersiprant, ale delikatny balsam o  dosyc przyjemnym zapachu :)
PONOWNY ZAKUP? TAK, gdy tylko bede miala okazje
  • Impulse Tease (75ml) - bardzo intensywny zapach, ktory ma zdetronizowac i zatuszowac istnienie  wszystkich innych zapachow na ciele i w promieniu kilku metrow :P
PONOWNY ZAKUP? NIE.

  • Nivea, Calm&Care, Antypersiprant (35ml) - dobry rozmiar do plecaka/torebki, ale okrutnie duszacy.
PONOWNY ZAKUP? NIE, nie planuje, ale czasem takie male rzeczy sama wpadaja do koszyka :P



  • E45, Emolient, Krem do bardzo suchej skory (125g) - na poczatku staralam sie go stosowac na przesuszone miejsca na twarzy, ale nie zdawal egzaminu, wiec uzywalam go do rak np. po wielkim sprzataniu lub na noc na stopy.
PONOWNY ZAKUP? NIE planuje :)
  • Missha Perfect Cover BB Cream SPF 42 PA+++,  no.21 (20ml) - uzywalam go co kilka dni na zmiane z innymi produktami podkladowymi :P, gdyz obawialam sie, ze spowoduje zapychanie mojej skory. Daje ladny efekt i niezle wspolgra z innymi kosmetykami, nie zdazylo sie, by rolowal sie na skorze, czy zmienial odcien.  
PONOWNY ZAKUP? :).
  • Burt's Bees,  Natural Acne Solution Spot Treatment (7, 5ml) - zawieral wyciag z wierzbypachnial jak olejek z drzewa herbacianego i dzialal wysuszajaco na pryszcze;
PONOWNY ZAKUP? NIE planuje, bo od pewnego czasu nie przepadam za produktami tej marki.

  • Ziaja, Krem oliwkowy lekka formula do skory suchej i normalnej (200ml) - sama nie wiem z jakiego wzgledu go kupilam i dlaczego az takie ogromne opakowanie.... Zostal zuzyty do rak i do stop, bo do twarzy sie zupelnie nie nadawal :/
PONOWNY ZAKUP? NIE.




Jak widzicie, do wiekszosci z tych produktow nie planuje wrocic. Jedynie kulka z Alverde, Vita Min Fix z Green People i krem BB marki Missha to produkty, ktore dopisuje do swojej listy zakupow przyszlosci :D.  Zabrzmialo kosmicznie :PPPP
A tak w ogole to czuje sie dobrze i lekko, wiedzac ze juz nie musze ogladac tych opakowan :))

A jak to jest u Was z denkowaniem? Zdarzylo sie wam nie zuzyc produktu do konca?? Jaki to byl produkt???

Pozdrawiam i juz wkrotce zapraszam na kolejny wpis :) 
Hunger

21 January 2013

TWARZOWI ULUBIENCY 2012




Tym razem zapraszam Was na ulubiencow tzw. twarzowych. Powiem tak, szalenstwa ilosciowego nie ma ale to chyba dobrze :)


Podklady, BB kremy i CC kremy. Od razu powiem, ze typowego ulubienca wsrod podkladow nie mam ale to co Wam przedstawie, godnie go zastepuje.
  • Madara DecoFace w odcieniu Sun Flower (w wersji mini i nowe pelnowymiarowe opakowanie 50ml). Delikatnie wyrownuje koloryt, rozswietla i nawilza. Obiecalam male porownanie kolorow i szersza recenzje, wiec wkrotce o tym produkcie dowiecie sie wiecej.
  • Missha Perfect Cover BB Cream w odcieniu 21. Moj pierwszy BB krem i o dziwo przy nim pozostalam. Dobrze dostosowuje sie do skory.
    Zastanawiam sie nad zakupem kolejnych BeBikow, wiec jesli macie cos sprawdzonego – napiszcie :)
  • Rachel K Mineral Color Control Blemish Balm w odcieniu Neutral. Jest lzejszy od tradycujnego BB kremu (blizej mu do konsystencji musu) ale krycie ma rowniez mniejsze.

(kliknij na zdjecie, by powiekszyc/ click picture to enlarge)



Ulubione korektory, czyli w tym przypadku concealery.
  • MAC Studio Finish Concealer w odcieniu NC20 (moze byc takze stosowany pod oczy choc od pewnego czasu stosuje go tylko na twarz)
  • Collection 2000 (od niedawna juz tylko: Collection) Lasting Perfection Ultimate Wear Concealer w odcieniach 1(Fair), 2 (Light) oraz 3 (Medium), ktory dokupilam niedawno. Dobrze sie trzyma, jest tani, mamy kilka kolorow do wyboru. Na jego temat, tez pojawi sie bardziej szczegolowa notka.

(kliknij na zdjecie, by powiekszyc/ click picture to enlarge)



Pudry, tutaj tylko prasowane. Nie przepadam za tzw. sypancami, wiec tym razem nie bedzie o nich mowy. W moim zestawieniue znalazly sie:
  • Maybelline Dream Matte Powder w odcieniach 02 Rose Ivory i 03 Golden Beige. Dobrze matuja, niewiele kosztuja :))))) choc nie zawsze lubie az taki mat..Wtedy z pomoca przychodzi mi:
  • MAC Mineralize Skinfinish Natural w odcieniach Light Medium i Medium. Zazwyczaj stosuje je na podklad ale nalozone samodzielnie tez sobie jakos radza, choc stosowane na mokro wypadaja chyba u mnie najgorzej.


(kliknij na zdjecie, by powiekszyc/ click picture to enlarge)


Roze i bronzery. Tutaj chcialabym wspomniec o:
  • Nars Duo Orgasm i Laguna. Kolor rozu, choc moze nie dla wszystkich, jest dosyc niepowtarzalny ze wzgledu na zatopione w nim delikatne zlote drobinki i cieply, zlotawy podton.
  • Urban Decay w odcieniu Quickie. Rozowy i piekny :)

(kliknij na zdjecie, by powiekszyc/ click picture to enlarge)



Rozswietlacze. Wlasciwie tylko jeden (pozostale przynaleza do czesci tzw. naocznej)
  • BeneFit '10' to piekny rozswietlacz i bronzer rozswietlajacy, duet doskonaly!


(kliknij na zdjecie, by powiekszyc/ click picture to enlarge)



Pora zakonczyc moich twarzowych ulubiencow. Nie bylo tego duzo ale mam nadzieje, ze Wam sie spodobali. Chetnie poczytam, czego Wy uzywalyscie w minionym roku :)

Dziekuje i juz teraz zapraszam na zestawienie produktow do oczu, ktore krolowaly w roku 2012.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...