21 June 2013

kuszenie Rachel K.

Dzisiaj ponownie zapraszam na post dotyczacy produktow do ust. Tytul notki to spolszczenie  marki i uchwycenie celu...w jakim stosujemy tego typu produkty.

RACHEL K COSMETICS to marka koreanska, sygnowana nazwiskiem Rachel Kum, miss Universe Singapuru 2009. Nie chce powielac informacji #slodkielenistwo, wiec zaintersowanych historia powstania marki, zapraszam do  klikniecia w link, ktory przenosi na strone firmy.  Sama juz dwukrotnie wspominalam o ich produktach, raz przy okazji ulubiencow 2012, a kolejny raz, gdy staralam sie umalowac na "silly electric" . 

NAZWA
 Bardzo sugestywna. Mineral Sultry Seduction Lip Plumper znaczy ni mniej ni wiecej Mineralny Zmyslowy Uwodzicielski Blyszczyk Powiekszajacy Usta. Mamy tu wielka obietnice, ale czy zostaje ona spelniona, a jesli spelniona, to czy warto?....



OPAKOWANIE I APLIKATOR
Produkt zapakowany w elegancki kartonik, a opakowanie bezposrednie  kojarzy mi sie z estetyka i kolorystyka produktow Heleny Rubinstein.  Aplikator jest w formie usztywnionej gabki, bardzo trwaly i pozwalajacy precyzyjnie rozlozyc produkt na ustach.

POJEMNOSC
5g

CENA
$22, czyli ok. 72 PLN


ZAPACH:/
 Intensywnie mietowy, ale ze zaraz po nalozeniu usta zaczynaja mrowic, wiec zapach schodzi na drugi plan:P Moim zdaniem jest mimo wszystko bardziej znosny niz zapach lip stainow z Revlonu.

POLYSK, KLEISTOSC I MROWIENIE
Wysoki blysk/tafla wody, o ktorej wszyscy mowia; prawie jak swiezo wypolerowane meble kalwaryjskie. Im bardziej zadbane usta, tym  wieksze wrazenie, ze produkt lepiej dziala. Kosmetyk sie nie klei ani nie lapie moich wlosow, za to mrowi niesamowicie mocno, ale ktos kto lubi tego typu produkty, nie bedzie mial z tym problemow. 

WYSUSZENIE CZY NAWILZENIE.
Nawilzenie, natluszczenie a nawet pokusilabym sie o dodanie do tego tymczasowego odzywienia.

UWAGA! Nie polecam 'wyjezdzania' poza naturalny kontur ust, chyba ze ktos lubi usta w stylu: zjadlam duzo ostrych przypraw. 



DOSTEPNE KOLORY:
  • VIXEN
  • LOLITA
  • SUGGESTIVE


VIXEN -
to szampan z drobinkami, naturalne usta z tuningiem!


LOLITA -
 w opakowaniu brzoskwiniowy, a na moich ustach tworzy perlowa zloto-rozowa mieszanke (tzw.rose gold), nie pasuje kolorystycznie do naturalnego pigmentu moich ust;


SUGGESTIVE - 
sliwka przelamana fuksja, na moich ustach drobinki znikaja i dobrze!;


PROBKI KOLOROW TZW. SWATCHE 
(slowo, ktorego nie znosze:/)

Ktory kolor Wam sie najbardziej podoba?? 

CZY WARTO i CO DLA KOGO? 
Z jednej strony mamy do czynienia z dosyc silnym plumpingiem:P i zaleznie od tego, jak zareaguja nasze usta, mamy szanse na  efekt kuszacych ust, z drugiej strony cena jest dosyc wysoka. Nie palam miloscia do tego typu blyszczykow ze wzgledu na zapach, ale jesli mialabym okreslic grupe docelowa, to wygladaloby to nastepujaco:
LOLITA - polecam osobom, ktorych naturalny kolor ust jest jasny.
SUGGESTIVE - idealny dla mocniej napigmentowanych ust.
VIXEN - polecam wszystkim, ktorzy szukaja tego typu produktu :)

Zapewne wiele z Was slyszalo lub ma tego typu blyszczyk w swoich kosmetyczkach. Co Was sklonilo do zakupu??
A te osoby, ktore tego typu produktu nie planuja kupic...napiszcie dlaczego!

*Zycze udanego weekendu,  my wybieramy sie dzisiaj do kina. Mam nadzieje, ze nie zejde na zawal, bo maja byc zombiaki w 3D.... Jesli film mi sie spodoba, to dam Wam znac!!:)))
*Zapisalam sie do Google+, wiec jesli tez tam jestescie to dajcie znac, bo jeszcze nie wiem, jak to wszystko dziala....moj nickname to: yourituriel

Wasza Hunger

25 comments:

  1. Ja w ogóle błyszczyków nie lubię i nie kupuję ;)
    ale na próbce nawet ładnie wygląda Vixen

    ReplyDelete
    Replies
    1. ja przez dluugi czas wybieralam blyszczyki, a teraz rowniez szminki - jak widac po szminkowych postach na blogu :P vixen naprawde dobrze wyglada samodzielnie ale tez niezle tuninguje inne szminki i blyszczyki :)

      Delete
  2. kolorki swietne! ale ja błyszczyki noszę właściwie od święta, więc choćby cuda działały i nie wiadomo jak pięknie wyglądały i tak mnie chyba nie kuszą :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. zrozumiale, te cudow raczej nie czynia, ale sa troche inne :)

      Delete
  3. kolorystycznie odpoiwadają mi wszystkie 3:) ale jakbym miala wybierac jeden to Vixen:) kiedyś Collistar mial takie mrowiące błyszczyki , efekt był ale nie taki jakiego się spodziewalam., Tych jestem ciekawa :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie mialam z collistar, wiec nie ma niestety porownania, ale vixen nawet bez mrowienia to dla mnie piekny blyszczyk:)))

      Delete
  4. Suggestive bardzo mój :)

    ReplyDelete
  5. Mnie najbardziej podoba sie Lolita :)
    Zreszta wszystkie 3 sa ladniutkie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :) zaluje, ze u mnie na ustach lolita nie wyglada tak, jakbym chciala :(((

      Delete
  6. Nie przepadam za błyszczykami, a te kolory jak i błyszczące drobinki wręcz mnie odpychają ;P Błyszczyk musi mi się podobać wizualne i najlepiej nie kleić, w różne działanie błyszczyków jakoś nie wierzę ;)
    Na Goole + już Cie odnalazłam i dodałam do znajomych ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. suggestive, po nalozoeniu na usta nie ma drobinek, nie wiem czy doczytalas:P i u mnie sie nie kleja - tez to napisalam :P dzialanie jest tymczasowe -wiadomo! :) nie mam nic na "obrone" kolorow, bo rzeczywiscie wybor jest marny :(((
      juz Cie szukam na google+:)))

      Delete
    2. Ale jeśli są drobinki Twoim zdaniem niewidoczne, to ja i tak bym je widziała, taki mam już wzrok :P Drobinki zawsze i wszędzie dojrzę ;P A z klejeniem, az ciężko mi uwierzyć że się nie klei, no porostu musi choć trochę,a wtedy biada gdy włosy rozpuszczone ;D

      Delete
    3. Tylko ze ja mam taki wzrok że pewnie i tak bym dojrzała te drobinki. Jak coś ma delikatny shimmer, drobinki to ja i tak je wypatrzę :P a błyszczenia unikam jak ognia.
      Trochę ciężko mi uwierzyć że błyszczyk nie klei się choć trochę, miałam już takie które wg. innych sie nie kleiły a u mnie tak, dlatego dla mnie nie istnieją nie klejące ;p A jak włosy mam rozpuszczone to już biada ;D

      Delete
    4. mam wrazenie, ze blyszczyki nie sa czyms, co lubisz...bo:
      -blyszcza sie juz z nazwy, albo
      -maja drobinki (w wiadomym celu) lub
      -sa mniej lub bardziej klejace (przyczepnosc)
      to, jak odbieramy produkt jest sprawa indywidualna, dlatego pisze: U MNIE sie nie klei, JA nie widze drobinek :)))

      Delete
    5. Fakt, nie przepadam za błyszczykami, ale zdarzy mi się że jakiś mi się spodoba, ale to dzieje się bardzo rzadko. W błyszczykach podoba mi się to że robią taką jakby mokra taflę na ustach, ale zazwyczaj przeważają minusy :P Ale u kogoś na ustach mi się podobają.
      A za błyszczeniem ogólnie nie przepadam, bo mam szalenie tłustą cerę, więc wszystko co błyszczące (prócz cieni) jest "be".
      Rozumiem, że to sprawa indywidualna ;) Ale ja lubię czasem zrzędzić :P

      Delete
    6. a zrzedz sobie :PPPPP ja czasem nawet blyszczacych cieni mam dosyc :/

      Delete
  7. Replies
    1. :) ciekawe, jakby wyszedl na Twoich ustach, bo u mnie wychodzi sliwkowo, czyli inaczej niz na zdjeciu :P

      Delete
  8. Ciekawe i przydatne recenzje :)
    Follow?
    Fashionlikealife.blogspot.com

    ReplyDelete

Czekam na te kilka badz kilkanascie znakow, ktore potwierdza, ze tutaj bylas/es. Nie dodawaj linkow, sama Cie znajde:P Dziekuje! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...