27 April 2014

revlon: matowy balsam w odcieniu '220 showy'

Hej Ho!

Witam po krotko-dluzszej przerwie. Staralam sie byc obecna na Waszych blogach, niestety ciezko mi bylo pojawic sie z czyms nowym u mnie :((

Ale do rzeczy! 
Dzisiaj prezentacja matowej kredki do ust '220 Showy' z Revlonu. 

To kolejna tansza wersja  kredek Clinique'a, tyle ze z mietowym smrodkiem. Revlon zrobil to znowu! Po co oni pchaja te miete, to nie wiem. Jednak jest ona ciut mniej wyczuwalna niz w kredkach  Just Kissable czy jakos tak, ktorych  wlasnie z tego powodu  nigdy nie kupilam...



  Za £7.99 w cenie regularnej, otrzymujemy 2.7g produktu w postaci wysuwanego sztyftu, ktory dobrze sie tez wkreca:P. Zatyczka nie spada.  Te  dwie cechy ogromnie mnie ciesza, bo zdarzaly sie mi pomadki i roznej masci kredki, po ktorych musialam wszystko czyscic, bo a to zakretka spadla, a to sie mechanizm zacial...


Produkt naklada sie dosyc dobrze, choc ust trzeba miec  wypielegnowane, by nie podkreslil tego i owego niechcianego:P (podpowiedz: PILING!!) Na poczatku, bardzo odczuwalny na ustach, z czasem jest lepiej, ale nie spodziewajmy sie tu pielegnacji... Pielegnacje trzeba zapewnic sobie we wlasnym zakresie:P

Jesli chodzi o trwalosc i zjadanie sie, to jest calkiem dobrze! Po trzech godzinach ciagle jest na swoim miejscu. Dopisze poniziej, jak zachowuje sie podczas posilku, bo jesczcze dzisiaj planuje cos przegryzc:D

Prezentacja na rece. W planach byl kot, a wyszlo....no sama nie wiem co:D



A tak wyglada na ustach.



Zdazylyscie juz poznac nowe dziecko Revlonu??
 Dodam tylko, ze kredki te wystepuja w dwoch wersjach: matowej i laquer'owej, czyli blyszczacej. Moze,  z czasem (w tlumaczeniu: podczas kolejnej  promocji) skusze sie na jeszcze jedna, chyba ze uda mi sie gdzies kupic cos podobnego ale bez smrodku,  innej  marki:)) 

Dziekuje i  mam nadzieje, ze kredkowa  prezentacja Wam sie spodobala. Szczegolnie moja radosna tworczosc:P

H for Hunger:)

32 comments:

  1. Radosna twórczość wymiata ^^
    Kredka ma świetny kolor, zdecydowanie mój! Nie miałam z Revlonowymi grubaskami jeszcze nic do czynienia, w zasadzie mam tylko jedną grubą kredkę, Chubby Stick'a z Clinique :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :P
      oj, naczytalam sie o tych roznych kredkach i kilka mnie kusi:)) jaki odcien masz z Clinique?

      Delete
    2. Plumped Up Pink :) Pokazywałam kiedyś u siebie, jbc :)

      Delete
  2. Bardzo mi się podoba, szkoda, że nie jest ciut tańsza ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. warto wypatrywac promocji, jak kupilam w ofercie 3 w cenie 2 :)

      Delete
  3. Mam 4 kolory z Kissable i je lubię, nie przeszkadza mi mięta, bo ją lubię.
    A uczucie chłodzenia ust jest bardzo przyjemne.

    Te nowe widzę, że mają fajne kolory, więc może za tydzień na promocji w Rossmanie, o ile będą, to się koło nich zakręcę.

    ReplyDelete
    Replies
    1. fajnie, ze Tobie pasuja, mnie czesto od mietowych zapachow lzawia oczy:((
      po zakupach pochwal sie na co sie skusilas:)))

      Delete
  4. Super, że już jesteś :)
    Radosna Hungerkowa twórczość - jest super :)
    Przypomniała mi się piosenka - kolorowe kredki w pudełeczku noszę...;))
    Nie znoszę efektu chłodzenia ust - przez to nienawiżu Camexów
    Tak jak mówiłam - mam kredkę Clinique - Strawberry - powiem tak - drugi raz bym jej nie kupiła ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziekuje:)), niestety bede musiala lepiej sie zorganiowac albo bywac jeszcze rzadziej :((
      Carmexow nie znosze!! W tym przypadku chcialam zaszalec z ostrym matowym rozem :PPP
      Dziekuje za ostrzezenie dot. kredki Clinique, poszukam czegos innego!! Gdyby kredka Sisley byla tansza, to juz by ktoras byla moja:))

      Delete
  5. Miętowy zapaszek? Nie nie i nie! Choć kolor piękny, to i tak przez zapach jestem na nie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. najlepiej to malowac usta na swiezym powietrzu, by zapach sie troche ulotnil:PPP

      Delete
  6. Kolor nawet przyjemny, fajny na sezon wiosenno-letni :)
    Mnie kredki do ust nie kuszą w ogóle. Jestem wierna pomadkom i błyszczykom :) jeżeli chodzi o matowe wykończenie, to kupiłam ostatnio pomadkę Golden Rose Velvet Matte, i muszę przyznać, że dobrze się w tym czuję :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. to moj pierwszy produkt tego typu i przyznam, ze sam komfort uzycia oceniam dosyc wysoko:)
      chetnie bym wyprobowala matowe pomadki z Golden Rose, czy to jakas edycja limitowana??

      Delete
  7. Piękny fuksjowy różyk! Może sama bym się nawet do podobnego odcienia umiała przekonać :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. bardzo dobrze wygladasz w zdecydowanych kolorach, wiec nic nie stoi na przeszkodzie:)))

      Delete
  8. Kolor ładny, a smrodek mi nie przeszkadza! Ja nawet lubię tę miętkę w Just Kissable :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. w tych nie jest az tak zle jak w Kissable, ale czasem ta mietka w produktach wyciska mi lzy z oczu:/

      Delete
  9. Mmmm... ładny kolorek ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    ReplyDelete
  10. Ladny kolor :) Przyznaje, ze ubostwiam produkty do ust i chcialabym przetestowac tego Revloniaka, ale (UWAGA, NOWOSC!) zdrowy rozsądek mowi mi: STOP, masz duzo produktow do ust ktore trzeba zuzyc :) Jestem z siebie dumna haha ;)
    W ogole uwielbiam takie kredki do ust. Zawsze chcialam wyprobowac NYXa poniewaz mial tak pochlebne opinie.. ale nie bylo mi dane jeszcze. Mam za to lipgloss z Soap&Glory i go kocham nad zycie. Nie mialam chyba lepszego prduktu. Jesli chodzi o szminki to moj nr 1 to Rimmel od kate matowe jak i te blyszczace :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. oj, ja tez mam troche zbyt duzo produktow do ust:PPP i tez cos tam czasem sie kolacze po glowie, by nie kupowac, ale w tym przypadku wyszedl za darmo, bo 3za2 (tak sobie tlumacze:P)
      NYXa nie probowalam, Soap&Glory tez nie, bo zawsze sie nacinam na jakies ich smierdziele:)) O ktorym dokladnie mowisz??

      Delete
  11. Fajne podejście! :-) Rozbawiły mnie te rysunki!

    Kolor zupełnie nie mój i jakoś nie mogę się przekonać do matów. ;-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. mialam na oku ciut ciemniejszy kolor, ale nie bylo go, a ja koniecznie:P musialam wyprobowac:)))
      no niestety, talent w tej dziedzinie mam znikomy:PPPP

      Delete
  12. Ja nie moge kupować szminek bo mam ich za dużo, a wszyscy jakieś fajne egzemplarze pokazują : (

    ReplyDelete
  13. Kolor jest super. Jak tylko trafię gdzieś na te kredki to sobie kupię. Lubię produkty do ust w tej formie ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. jesli nie odstrasza Cie zapach miety i inne takie, to zycze udanych lowow:)))

      Delete
  14. No, no, kotek czy " nie wiem co" ale kolorek piękny :) Ciekawa jestem też wersji z połyskiem :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :P ja tez, ale nie wiem czy nie wole czegos bezzapachowego:))

      Delete

Czekam na te kilka badz kilkanascie znakow, ktore potwierdza, ze tutaj bylas/es. Nie dodawaj linkow, sama Cie znajde:P Dziekuje! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...