Zdecydowalam, ze dobrym pomyslem, bedzie zaproszenie Was na herbatke i pogaduchy. Herbatka dzisiaj, a kosmetyczne pogaduchy w kolejnych postach.
Od razu zastrzegam, ze post ten z zalozenia ma byc lekki i nieskomplikowany, a nie pelen terminologi i zadecia. Zreszta, nie czuje sie na silach, by mowic o herbacie w sposob profesjonalnie zawily.... Zwyczajnie ja lubie :) Kawe rowniez, ale nie naleze do grupy "herbaciar" czy "kawoszek" :P
- Bio-Active*, Herbata Biala Platki Rozy (lisciasta, 50g),
Moja opinia: Na chwile obecna to moja ulubiona herbata, ktora moge przygotowac w domu. Delikatnie pachnie krzewami dzikiej rozy. Przywodzi wspaniale wspomnienia z dziecinstwa.
PONOWNY ZAKUP? Tak, chyba ze znajde biala herbate w lepszym wydaniu.
- Big&Tang, Mieta Pieprzowa (organiczna, 20tb/36g)
Moja opinia: Prosty sklad, dajaca natychmastowe orzezwienie.
Ponowny zakup?Tak, na 99%.
- Big&Tang, Zielona herbata (organiczna, 20tb/ 36g)
Moja opinia: Dobrze smakuje, tylko nie nalezy jej parzyc zbyt dlugo.
Ponowny zakup? Tak, na 99%.
Moja opinia: Robie sie po niej naprawde spiaca, ale sprzyja tez temu pogoda. Glowny skladnik, kwiat lipy ma lagodzic stres i rozluzniac, ale takze wspomagac walke z przeziebieniami. Kwiat lipy wystepuje dosyc czesto w moich herbatach, ale najbardziej lubilam lipe zbierana i suszona w domu :)
Ponowny zakup? Raczej nie, bo nie pije jej zbyt czesto.
Moja opinia: Ciekawy sklad, wyrazny zapach i chyba najbardziej dziwaczny smak ze wszystkich tu przedstawionych, dlatego zaparzam ja w wiekszej ilosci wody niz zaleca producent, by moc sie nia cieszyc :P
Ponowny zakup? Moze....
Mam w domu jeszcze kilka herbat marek Clipper i Twinings, o ktorych zapomnialam wspomniec :/ Nadrobie to w przyszlosci, jesli bedziecie zainteresowane moja opinia.
To chyba wszystko, co chcialam napisac o moich herbatach. Dodam jedynie, by herbaty "walerianowe" trzymac z dala od kotow, najlepiej dodatkowo zabezpieczone, bo kozlek lekarski (zw. waleriana) dziala na nie bardzo pobudzajaco.
Na koniec, czekam na Wasze opinie oraz herbaciane propozycje!!!
*Bio-Active to od pewnego czasu Big-Active
- Dr Stuart's, Valerian Plus (bezkofeinowa, 15 tb/26g)
Moja opinia: Robie sie po niej naprawde spiaca, ale sprzyja tez temu pogoda. Glowny skladnik, kwiat lipy ma lagodzic stres i rozluzniac, ale takze wspomagac walke z przeziebieniami. Kwiat lipy wystepuje dosyc czesto w moich herbatach, ale najbardziej lubilam lipe zbierana i suszona w domu :)
Ponowny zakup? Raczej nie, bo nie pije jej zbyt czesto.
- Dr Stuart's, Detox (bezkofeinowa, 15tb/26g)
Moja opinia: Ciekawy sklad, wyrazny zapach i chyba najbardziej dziwaczny smak ze wszystkich tu przedstawionych, dlatego zaparzam ja w wiekszej ilosci wody niz zaleca producent, by moc sie nia cieszyc :P
Ponowny zakup? Moze....
- Bio-Active*, Pu-Erh Herbata Czerwona z sokiem grejpfrutowym (30tb/60g)
Moja opinia: Calkiem smaczna, ale aromat grejpfrutowy jak dla mnie zbyt wyczuwalny.
Ponowny zakup? Moze, ale raczej sklonie sie ku innej marce.
Moja opinia: Wole ja od czerwonej w torebkach i zaparzam kilka razy, a za kazdym razem smakuje troche inaczej. Nie podoba mi sie, ze jest dodatkowo aromatyzowana cytryna, ale nie czuje tego az tak. Nie moge stwierdzic nic na temat wspomagania odchudzania, bo nie pije jej regularnie.
Ponowny zakup: Tak, ale wersje bez dodatkowych aromatow.
- Bio-Active*, Pu-Erh Herbata Czerwona (lisciasta, 100g)
Moja opinia: Wole ja od czerwonej w torebkach i zaparzam kilka razy, a za kazdym razem smakuje troche inaczej. Nie podoba mi sie, ze jest dodatkowo aromatyzowana cytryna, ale nie czuje tego az tak. Nie moge stwierdzic nic na temat wspomagania odchudzania, bo nie pije jej regularnie.
Ponowny zakup: Tak, ale wersje bez dodatkowych aromatow.
- Bio-Active*, Herbata Czerwona z owocem pigwy (25tb/45g)
Moja opinia: Bardzo mocno aromatyzowana, ze az odniechciewa sie jej pic :(
Ponowny zakup? Nie sadze.
Moja opinia: Nie moglam odmowic sobie jej zakupu ze wzgledu na pokrzywe i pigwe, ktore uwielbiam. Niestety, owoc pigwy stanowi zaledwie ponad 2%, a trawa cytrynowa zaglusza mi nawet pokrzywe.
Ponowny zakup? Moze....
Moja opinia: Czuje w niej pigwe, ale czuje tez inne niepotrzebne dodatki aromatyczne. Zaparzam ja na krotko, ok 2 minut albo w wiekszym kubku, by nie dawala gorzkiego posmaku
Ponowny zakup? Moze....
- Bio-Active*, Wavy Meadow Pokrzywa z pigwa (20torebek/36g)
Moja opinia: Nie moglam odmowic sobie jej zakupu ze wzgledu na pokrzywe i pigwe, ktore uwielbiam. Niestety, owoc pigwy stanowi zaledwie ponad 2%, a trawa cytrynowa zaglusza mi nawet pokrzywe.
Ponowny zakup? Moze....
- Bio-Active*, Herbata Zielona (20 tb/34g)
Moja opinia: Czuje w niej pigwe, ale czuje tez inne niepotrzebne dodatki aromatyczne. Zaparzam ja na krotko, ok 2 minut albo w wiekszym kubku, by nie dawala gorzkiego posmaku
Ponowny zakup? Moze....
- Pukka, Detox (40g/20 torebek)
Moja opinia: Swietnie zbalansowany sklad. Wszystko tu pasuje, a gdyby nie widoczny sklad nigdy bym nie pomyslala, ze zawiera az 40% anyzku, za ktorym nie przepadam... Bardzo wydajna, bo jedna torebke zalewam w duzym dzbanku i popijam caly dzien. Smakuje wybornie:)
Ponowny zakup? Tak, na 99%
- Pukka, Cleanse (20tb/36g)
Moja opinia: Tutaj na pierwszy plan wysywa sie koper wloski, ktory znamy z dzieciecych herbatek, nadaje on herbacie slodkawy posmak, ale nie sprawia ze smakuje ona mdlo.
Ponowny zakup? Tak, na 99%
Ponowny zakup? Tak, na 99%
- Bio-Active*, Yerba Mate Kakao i Wanilia (20tb/40g)
Moja opinia: Czuje w niej tylko kakao. Niestety pobudzenie do dzialania nie wystepuje, bo zwyczajnie smakuje dla mnie zbyt slodko i mdlo.
Ponowny zakup? Raczej nie.
- Herbapol Lublin, Lipa herbatka ziolowa (20 tb/30g)
Moja opinia: Bardzo dobra, choc nie ma to jak kwiaty lipy zebrane i wysuszone w warunkach domowych :))
Ponowny zakup? Tak, na 99%.
Mam w domu jeszcze kilka herbat marek Clipper i Twinings, o ktorych zapomnialam wspomniec :/ Nadrobie to w przyszlosci, jesli bedziecie zainteresowane moja opinia.
To chyba wszystko, co chcialam napisac o moich herbatach. Dodam jedynie, by herbaty "walerianowe" trzymac z dala od kotow, najlepiej dodatkowo zabezpieczone, bo kozlek lekarski (zw. waleriana) dziala na nie bardzo pobudzajaco.
Na koniec, czekam na Wasze opinie oraz herbaciane propozycje!!!
*Bio-Active to od pewnego czasu Big-Active
bardzo lubię herbaty Big Active :) koniecznie muszę kupić tą białą z płatkami róży
ReplyDeletez propozycji http://www.big-active.pl/esence-yunnan-z-brzoskwinia-i-morela ta jest pyszna :)
ja wole takie mniej aromatyzowane albo gdy aromat naturalnie wpasowuje sie w herbaciana kompozycje, w tym przypadku biala jest naprawde dobra!
Deletegdy bede miala okazje, na pewno wyprobuje te, ktora mi polecialas, dzieki!:)
aaa przypomniałam sobie jeszcze że z Big Active dobre są zielone ale z tej serii http://www.big-active.pl/zielona-z-malina-marakuja w ogóle nie są gorzkie . Moja ulubiona to malina marakuja i pigwa granat :)
ReplyDeletezapisane!:))
DeleteAh, ale ja mam ochotę teraz usiąść w fotelu ze srajpadem i napić się hyrbaty no :P
ReplyDeleteusiadz i pij, najlepiej biala :))
Deletena razie mogę pomarzyć... za jakieś kilka godzin moze mi się uda :D
DeleteAnyz+mieta...kupuje w Tesco ale nie pamietam nazwy firmy
ReplyDeletedzieki, rozejrze sie:)
DeleteJestem wielka herbaciarą, więc z przyjemnością dam się zaprosić!
ReplyDeleteLipa z herbapolu to mój hit. niemal codziennie ją popijam, zwłaszcza w zimowe i chłodne dni "na dobranoc". :-)
Pu-Erh mnie przerasta... Generalnie niewlele herbat z Bio-Active mi smakuje, bo niestety zwykle są aromatyzowane.
Nie próbowałam jeszcze herbat Pukka, ale mam ochotę. :-)
wlasnie w tym problem... aromatyzowane herbaty :/ a masz jeszcze jakies godne uwagi herbaty/ ziola do picia?
DeleteUwielbiam herbaty z tej firmy :-)
ReplyDeletez ktorej dokladnie? :)
DeleteZ Bio Active ;) Najbardziej lubie Pu-erh :)
Deleteja bardziej kawowa jestem, wśród herbat natomiast niezastąpiony dla mnie Earl Grey lub Lady Grey najlepiej Tweenings oraz Tetley Green Tea z cypitrynka :P
ReplyDeleteja tez jestem bardziej kawowa, ale wiem ze herbaty lepiej mi sluza, wiec pije i szukam ciekawych smakow :)
DeleteTych herbat nie znam, choć jestem herbatoholiczką ;P Kilka kubków dziennie musi być inaczej nie mogę funkcjonować ;D Najbardziej lubię herbaty Liptona zwłaszcza earl gray'a i owoce leśne, je polecam ;)
ReplyDeleteto moze i ja sklaniam sie ku herbatoholizmowi :P herbat Lipton nie pilam wieki, musze wyprobowac te ktore polecasz:)
Deleteja to mam fazy na herbaty, aktualnie piję czerwoną. W lecie lubię zbierać u mamci miętę i melisę i parzyć ze świeżych listków:]
ReplyDeletezazdroszcze!, nie ma to jak od poczatku do konca wlasnorecznie przygotowana herbata :)
DeleteUwielbiam herbaty Pukka i w ogóle wszystkie angielskie:)))
ReplyDeletemozesz mi jakies konkretne polecic?: Pukka ma naprawde swietnie skomponowane herbaty, to trzeba im przyznac :)
DeletePrzepadam za herbatami!
ReplyDeleteLubię testować nowe smaki, ale najczęściej wracam do swoich ulubieńców :) Zielona z pigwą, zielona z miętą/z cytryną, gruszkowo - pomarańczowa i typowa english tea.
ciekawy wybor:) a gruszkowo-pomaranczowa zawiera cos z owocow, czy to tylko aromatyzowana? chetnie sprobuje :)
Deletea ja najbardziej lubię zwykłą czarną Liptona :D nudziara ze mnie :P
ReplyDeleteLiptona nie pilam juz bardzo dlugo, ale przy okazji kupie :)
DeleteUwielbiam herbatę :) Moja ulubiona: sir roger - hibiskus :)
ReplyDeletepierwsze slysze o tej marce, ale fajnie dowqiedziec sie czegos nowego, wlasnie jestem na ich stronie :)))
DeleteU mnie herbatek jest pod dostatkiem, ostatnio moją ulubioną jest zielona z liczi z Tekanne :)
ReplyDeleteChętnie wypróbuję też tę Twoją białą z płatkami róży :)
lubie biala bardziej niz zielona, wlasnie wczoraj kupilam kolejna ale tym razem organiczna z Clipper; gdy wypije moje zielone to bede chciala tez wyprobowac te zielona z liczi, o ktorej napisalas :))) dzieki!
Delete