Hej Ho!
Udalo mi sie wstrzelic z postem w czwartek, tak jak byc powinno :))) Dzisiaj kolejne nowosci, ale ze prezentacja nowosci w tej formie mi sie troche przejadla.... bedzie to chyba ostatni taki post. Mam niewiele czasu na dzialalnosc blogowa (zdjecia, pisanie etc.), wiec doszlam do wniosku ze najlepsza opcja bedzie zrezygnowanie z tych postow, a skupienie sie na konkretnych recenzjach:D Mozliwe, ze pojawia sie krotkie notki zwiazane z pierwszymi wrazeniami, dotyczacymi uzywania danego kosmetyku. Dlaczego o tym pisze? Bo chce, by wszystko bylo jasne, bo moze to dla ktore/js/gos z Was ma to znaczenie... Kosmetyki u mnie nie pojawiaja sie z nikad, place za nie #kupioneniedostane a jesli dostaje to od ktorej z Was ot tak zwyczajnie, bez konkretnetgo powodu a na zasadzie sympatii (mam nadzieje:P) i oznaczam je #dostaneniekupione.
Co nie zmienia faktu, ze uwielbiam Wasze posty zakupowe, szczegolnie te niekonczace sie :)))No uwielbiam!:D
Wiekszosc zakupow malych i duzych, zazwyczaj mozecie zobaczyc na moim instagramie (link)
Tymczasem zapraszam na krotki post z tym, co zagoscilo u mnie ostatnio...
- Lipid Recovery Facial Oil (Sanctuary Spa, 30ml)
- Therapist's Secret Facial Oil (Sanctuary Spa,30ml)
- Rosehip BioRegenerate Oil (Pai, 30ml) - kolejna buteleczka, ktora zaraz planuje uzywac:)
- Balancing Cleanser with Aloe Vera (Alpha-H, 200ml)-choc mialam probke Liquid Gold (dzieki Iwetto:*), to postanowilam zapoznac sie z oferta tej marki, zaczynajac wlasnie od tego kosmetyku. Moze pozniej przyjdzie pora na kolejne...
- Anti-Dandruff Cleanse (Cliniscalp, Joico, 300ml)
- silnie nawilzajacy Treatment Balm (Moisture Recovery,Joico, 250ml)- podlinkuje Wam post u Asi z 1001 Pasji, ktora bardzo polubila sie z cala seria. Ja zaczynam od balsamu, a potem kto wie, kto wie...
- Humidity Blocker, moc lakieru 2 w skali 10 (Joico, 150ml) - produkt w spreju, majacy ujarzmic puszenie sie wlosow, spowodowane wilgotnoscia powietrza
- krem antycellulitowy (Madara, 150ml) - no coz mam powiedziec, nie wierze ze samodzielnie cos zdziala... ale cwicze (zdarza mi sie) i wierze, ze nie zaszkodzi
- zel pod prysznic Bubble Gum / Guma Balonowa (Dolly's Mixtures, 300ml)
- zel pod prysznic Candy Floss / Wata Cukrowa (Dolly's Mixtures, 300ml)
Takie dwa myjaki do ciala i zapachowe grzeszki:)
- zestaw 2 mydelek o zapachu kwiatu wisni (Le Petit Olivier, 2x100g)-znane i lubiane:)
No zobaczcie jak szybko poszlo :D Na instagramie (klik) mozecie podejrzec kilka nowosci, ktore nie trafily do postu.
Dajcie znac, co do Was ostatnio trafilo w ramach zakupow, wspolprac czy wymianek, a moze cos u mnie Was zainteresowalo???
Dziekuje za uwage i pozdrawiam:****
Wasza Hunger (For Beauty)
Same wspaniałości:) Przyjemnego używania!
ReplyDeleteDziekuje bardzo!:)
Deleteu mnie też głównie pielęgnacja zakupowo :) mydła, mydełka, odżywki do włosów, masła do ciała :) czekam na recenzję tego cudaka na cullulit :)
ReplyDeleteBuzialek :*
musze sie wziac za siebie i cwiczyc, cwiczyc, wtedy bedzie sens recenzowac :P buzialek :*
DeleteŻadnej z tych rzeczy nie miałam, ale z niecierpliwością czekam na twoje recenzje. :)
ReplyDeleteBedzie, bedzie:)
DeleteTe zele pod prysznic muszą być fajoskie:) Bardzo lubię zapach gumy balonowej ale wata cukrowa,to nie znam:)
ReplyDeleteU mnie zakupy na spokojnie;)
Ja je zazwyczaj uzywam, by miec pianke w wannie:D
DeleteCiekawa jestem jak sprawdzi się u ciebie Balancing Cleanser with Aloe Vera Alpha-H. Ja na razie nie moge używać kosmetyków z kwasami, ale na jesien na pewno coś sobie kupię z tej firmy. Czekam na opinie:)
ReplyDeletesama jestem ciekawa, co z tego wyniknie :))
Delete