Showing posts with label John Masters Organics. Show all posts
Showing posts with label John Masters Organics. Show all posts

9 February 2015

ALEJA GWIAZD 2014, czyli 14 PRODUKTOW ROKU 2014

Nadszedl ten moment, kiedy poczulam, ze czas kosmetycznie podsumowac rok 2014. 
Nie  szalalam z zakupami w 2014, wiec i podsumowanie bedzie skromne, no moze nie jesli chodzi o produkty do ust :D

Zapraszam na moich Ukochancow 2014



[1] Zaczne moze od kolorowego rodzynka, czyli BeautyBlendera:) Trafil do mnie dosyc pozno, wiec moze nie rozkochal mnie w sobie tak, bym bez nie wyobrazala  sobie  bez niego makijazu:P Lubie, ze daje naturalny efekt  i ze jest przyjemny w uzyciu.Tylko tyle i az tyle :D

[2] Matowe blyszczyki  Rouge Edition Velvet z Bourjois (tak, to prawidlowe okreslenie, bo ktos mi zarzucil, ze nie:P) to moim skromnym zdaniem jedne z lepszych matowych drogeryjnych tworow, ktore pojawily sie w 2014 roku. Nakladajac mamy wrazenie malowania ust musem lub lekkim kremem, co czasem bywa tozsame. Dzieki gabkowemu aplikatorowi, mozna dokladnie rozlozyc produkt, ale zazwyczaj jedna cienka warstwa to za malo. Moim zdaniem,  uzyskac zadawalajacy efekt trzeba m.in. 2-3 cienkich warstw. Moje ulubione odcienie to:



  • 05 Ole Flamingo
  • 06 Pink Pong
  • 08 Grand Cru - usta kobiety-wampa

z czego ten ostatni, moim zdaniem najladnieszy, ale najbardziej klopotliwy. Zrobilam juz odpowiednie przygotowania do pelnej recenzji, wiec nie bede Was teraz tutaj zanudzac:)

[3] Druga, a wlasciwie trzecia grupa kolorowych ulubiencow roku 2014 sa blyszczyki pod nazwa Color Elixir Lip Laquer z Maybelline. Na poczatek powiem, jesli zalezy Wam na bezproblemowym nakladaniu tego produktu w dodatku bez lusterka, to kupcie te najbardziej zblizone do koloru Waszych ust (sadze ze 705 i 710 beda calkiem dobrym wyborem dla wiekszosci z nas) albo kupcie lusterko:P Jesli lubicie kolory, to kazdy z nich moze byc dobry/odpowiedni, ale te bardziej kontrastujace, beda odcinac sie w na srodku ust, w miejscu gdzie sie lacza. To niestety widac :( Same w sobie produkty sa nawilzajaco-tlustawe, bynajmniej ja je tak czuje. Co nie znaczy, ze ich nie lubie:)

Moje ulubione odcienie to:

  • 135 Raspberry Rhapsody
  • 705 Blush Essence
  • 710 Rose Redefined


Przejdzmy teraz do czesci pielegnacyjnej, ktora jest o wiele bardziej obszerna ale zdecydowana wiekszosc (jesli do mnie zagladacie), znacie:))) Niestety, tylko jeden produkt doczekal sie pelnej recenzji.... Poprawie sie!



[4] Pragne zaczac wlasnie od produktu, ktory  udalo mi sie zrecenzowac :) Mowie o John Masters Organics Jojoba &Gingseng ExfoliatingFace Cleanser (recenzja: klik). Byl moim zdaniem odpowiednio delikatny i spelnial swoje zadanie: oczyszczal i odswiezal. Zadnych gruszek na wierzbie, ani specjalnych kosmiczych skadnikow :P

[5] A'kin Pure Alchemy Cellular Radiance Serum, to jedno z niewielu ser w formie olejowej, o ktorym moge powiedziec, ze bede do niego wracac. Stosuje na noc, a nastepnego dnia, skora wyglada na swieza, jednolita, wypoczeta :) Warto robic przerwy, bo mam wrazenie ze skora moze sie troche przyzwyczaic...


[6] Oskia Renaissance Cleansing Gel Illuminating Vitamin Facial Cleanser, to myjak w postaci gestego zelu, ktory stosuje glownie rano. Podoba mi sie, ze myje, ale nie pozbywa mnie tego naturalnego ochronnego plaszczyka, dzieki czemu skora nie jest sciagneta i przesuszona. Mozna przy jego pomocy, wykonac delikatny masaz, czemu sprzyja tez dosyc przyjemny zapach. 

[7] Czas na drugi olejek w zestawieniu. nie jest on tak idealny, jak olejek A'kin, a moze powinnam napisac, ze jest to po prostu inny olejek, ten z typu olejkow suchych, choc nie zawsze tak sie zachowuje. Mowa o Pai Rosehip BioRegenerate Oil, ktory przy dluzszym stosowaniu spelnia wiekszosc swoich obietnic, ado tego jest mega wydajny.


[8] Pielegnacja biustu to temat trudny.Podobnie ma sie rzecz na przyklad z kremami pod oczy.Czy to dziala? Jak dziala? Jak sprawdzic, ze dziala? Chyba tylko zaufac: uf- uf. Ja w 2014 zaufalam ( i wzielam na klate:P) Melvita Gel Buste, ktory bardzo szybko sie wchlania a skora po nim jest bardziej napieta.


UWAGA! Wstepnie, nie planuje do niego wrocic. O powodach, dowiecie sie prawdopodbnie w ktoryms z pozniejszych postow. 


[9] Isana Mydlo Sensitive, czyli idealne (choc czasem mam tez ochote na  pachnace mydlane babelki) mydlo bez barwnikow i zapachow. W skladzie mamy gliceryne, bialka serwatkowe i miod pszczeli, ktore maja za zadanie pielegnowac skore, jak to producent okreslil "strudzona".

[10] Madara Moisturising Lotion to produkt lekki, swiezy, i  odpowiada mi pod kazdym wzgledem. Nie wchlania sie blyskawicznie, ale skora po nim jest nawilzona i ukojona.


[11] Produkt Pat&Rub  Hipoalergiczne Maslo Do Ciala przekonal mnie do siebie zapachem i dzialaniem. Nie jest niestety wydajny i przy nieprzerwanym uzywaniu (tak, jak w przypadku kremu do biustu tej marki) zauwazylam, ze czopuje (czy to dobre okreslenie?) mi skore. (Mimo zapachu i wielu zalet, czuje, ze sie rozstaniemy....)


[12] Rok 2014 byl rokiem odkrycia marki Giovanni. Nie slyszalam o niej na polskich blogach, wiec zaryzykowalam i dla mnie te dwa wymienione szampony okazaly sie strzalem w 10-tke! Mowa o Giovanni Tea Tree Triple Treat Invigorating Shampoo (do wszystkich rodzajow wlosow) oraz o  szamponie Giovanni Golden Wheat Deep Cleanse (do wlosow od normalnych az po tluste). Warte wyprobowania, choc na pewno nie beda to produkty dla wszystkich. Oba mocno zalatywaly mieta, o dziwo Golden Wheat duzo bardziej, az czulam mocny chlod na skorze glowy. Po sprawdzeniu oznaczenia butelki (eureka!) odkrylam, ze ten GW byl bardziej oczysczajacy (i mentolowy) niz TTTT. Nalezy wspomniec, ze  produkty Giovanni posiadaja certyfikacje USDA oraz znaczek skaczacego kroliczka ("leaping bunny"), czyli certyfikat Humane Cosmetics Standard, czyli ze produkt w zadnej jego fazie nie byl testowany na zwierzetach ani nie zawiera substancji pochodzacych od zwierzat martwych. Oczywiscie wiem, ze z ta certyfikacja i organami certyfikujacymi roznie bywa, ale to temat juz na inne spotkanie...


[13] Alterra Odzywka Nawilzajaca Granat i Aloes, to produkt o rzadko spotykanej konsystencji gestej smietany.  Jej dzialanie nie jest tak spektakularne, jak produktow specjalistycznych (jak np odbudowujacego balsamu nawilzajacego Joico), ale w swoim przedziale cenowym, jest dla mnie najlepsza. 

[14] A juz na sam koniec Macadamia Healing Oil Treatment (juz kolejna buteleczka), czyli olejek ktory mi sluzy  glownie do wykanczania fryzury. Kilka kropel przed suszeniem i wlosy "lapia wiatr w zagle" :)) Staja sie lekkie, latwe do rozczesania, ale mimo to dociazone, bez odstajacych kosmykow.





Dziekuje Wam bardzo za odwiedzimy. Mam nadzieje, ze cos Was zainteresowalo, choc zapewne wiele produktow juz znacie:) 
Jaka jest Wasza opinia na ich temat? A przede wszystkim, co Was uwiodlo w roku 2014?

Psyt. Zdjecia robione w pospiechu. Wybaczcie :(

Pozdr. H for Hunger (4Beauty)

10 October 2014

Moja wieczorna pielegnacja twarzy / My evening skincare routine


Dzisiaj chcialabym was zaprosic na  post dotyczacy  MOJEJ PODSTAWOWEJ PIELEGNACJI WIECZORNEJ oraz przedstawienie kilku produktow, ktorym holduje oraz tych, ktore tylko zuzywam....

Przedstawione tutaj produkty sa przykladowe (choc to silna zaloga!:P), bo w ramach wymiennosci i  dostosowania produktow do potrzeb mojej skory, a takze  mojego widzimisie, wystepuje rotacja...

PODSTAWY POZOSTAJA TE SAME:

I. DEMAKIJAZ / OCZYSZCZANIE.
 Ia Demakijaz wstepny.
 Ib Oczyszczanie wlasciwe.
 Ic  Delikatny piling (jesli uznam, ze jest potrzebny).
 Id Micel, czyli do-oczyszczanie i nawilzenie.

II TONIZOWANIE.
IIa Tonizowanie, krok ktory ma pomoc wprowadzic rownowage pomiedzy oczyszczaniem a pozniejsza pielegnacja i  nawodnic skore. (Na chwile obecna nie stosuje tonikow zluszczajacych czy rozjasniajacych )

III. PIELEGNACJA WLASCIWA.
IIIa. Pielegnacja okolic oczu.
IIIb. Serum lub olejek.
IIIc Krem na noc.
IIId Balsam na usta (zazwyczaj zaraz przed snem).





(Ia) Jesli mam na twarzy makijaz lub chocby makijaz oczu,  to do DEMAKIJAZU WSTEPNEGO uzywam  plynu do usywania makijazu oczu lub takiego do calej twarzy np. 2 in 1 Make-up remover z Garniera (na zdjeciu) lub Gentle Eye Make-Up Remover z L'oreala. Nie mam w tym wzgledzie swojego ulubienca, zwyczajnie nie chce podczas demakijazu wlaswciwego  rozcierac niepotrzebnie tusz po calej twarzy i wmasowywac podklad, puder i cala reszte w skore, bo i po co:))

(Ib) OCZYSZCZANIE WLASCIWE, to na chwile obecna to balsam oczyszczajacy (cleansing balm), najlepiej na bazie olejow lub tzw. hot cloth cleanser, ktory osobiscie nie stosuje 'na cieplo" ani tez ze szmatka muslinowa. Dla mnie to zdecydowanie za wiele... Wmasowuje np. Moringa Cleansing Balm marki Emma Hardie (na zdjeciu) albo Rosa Centifolia Hot Cloth Cleanser marki REN. Oba produkty bardzo lubie i stosuje je wymiennie, bo czasem produkt z EH jest dla skory zbyt bogaty, ale nadaje sie idelanie jako produkt 2w1 w dni calkowicie niemakijazowe, kiedy zostawiam go na skorze na dluzsza chwile jako maske.

(Ic) W zaleznosci od potrzeb mojej skory, wykonuje DELIKATNY PILING. Czasem jest  to gabka silikonowa, czasem Jojoba &Gingeseng Exfoliating Face Cleanser z JMO (na zdjeciu, RECENZJA), czasem piling enzymatyczny....

(Id) Ostatnim krokiem oczyszczenia, zazwyczaj jest MICEL. W tym przypadku, zaleznie od potrzeb a czasem mojego widzimisie, stosuje np. Micellar Cleansing Water z Garniera (na zdjeciu), plyn micelarny z Uriage (moj ulubiony!), czy tez wode micelarna 3w1 z Nivea lub inne.


(IIa) TONIZOWANIE. Tutaj dobrze u mnie sie sprawdzaja wody rozane, np. widoczna na zdjeciu woda rozana marki Ikarov, Organic Ancient Rose Florar Water z Sanoflore, czy tez woda rozana spozywcza z KTC. Jesli tonik/woda rozana/hydrolat jest w zwyklej butelce, przelewam do takiej z atomizerem. Czasem tez wieczorem uzywam wody Uriage, winogronowej z Caudalie lub Serozinc z La Roche-Posay.
Wierze, ze nawodnienie skory, powoduje latwiejsze rozprowadzenie  kolejnych produktow pielegnacji.

(IIIa) PIELEGNACJA OKOLIC OCZU to jeden z trudniejszych etapow, a to dlatego ze nie mam ulubionego kremu pod oczy. Jestem w trakcie zuzywania kremu Wonder Eye Cream z Balance Me (4x7ml mini, na zdjeciu), ktory  daje dobre rezultaty, ale czasem mam wrazenie, ze tylko spina moja skore wokol oczu.  Ciezko mi sie wobec tego okreslic, ale na pewno wiem, ze nie jest wart ceny regularnej... chyba, ze cos sie zmieni po zuzyciu wszystkich probek... Dodam, ze tubka z czasem uniemozliwia wycisnecie produktu, wiec warto przelozyc go do sloiczka.


(IIIb) SERUM LUB OLEJEK albo serum w formie olejku, to chyba najprzyjemniejszy krok w moim wieczornym rytuale, a samo Cellular Radiance Serum marki A'kin to mistrz w swojej klasie.

(IIIc) KREM NA NOC to u mnie obecnie Madara Deep Moisture Cream (na zdjeciu), ktory nie jest typowym kremem na noc, ale dobrze sie dogaduje z olejkiem z A'kin. I obecnie mi wystarcza, nie wiem jak bedzie gdy przyjda chlodniejsze dni i noce...

(IIId) USTA to tak, jak widzicie balsam  Apicosma z Melvity (na zdjeciu) albo Eight Hour Cream marki Elizabeth Arden, badz tez balsamy ochronne w sztyfcie z Burt's Bees. Uzywam tez slynnego Nuxe, ale nie jest on moim faworytem.

Tak oto przedstawia sie moj wieczorny rytual pielegnacyjny, ktory jak widzicie nie jest ani zbyt skomplikowany (chyba, ze tak dla Was wyglada?)  ani uciazliwy, jesli chodzi o czas jego trwania.

Wszystko idzie rach-ciach:P, ale chcialabym wprowadzic wiecej produktow skupiajacych uwage na moich naczynkach i jakis tonik, czy inny specyfik, ktory pomoze pozbyc sie dwoch przebarwien, ktore nie sa super widoczne, ale mnie.... grrr!!... no wlasnie:P

Co myslicie o moich etapach pielegnacji?
 Jak to wyglada u Was? 
Co sie u Was sprawdza, a co nie?

Mysle, ze to jest dobry czas i miejsce, bysmy mogly podzielic sie naszymi sposobami na wieczorna pielegnacje  (moja juz znacie!), piszcie tutaj, a jesli robilyscie juz podobne posty, wrzuccie linki (takie pomocne sa zawswze mile widziane) ...

Dziekuje Wam serdecznie za uwage i do zobaczenia na Waszych blogach:)))

Psyt. Od dzisiaj bede sie starala,m by pojawial sie chocby jeden post w tygodniu, z zalozenia bedzie to czwartek:))) Zobaczymy, czy sie uda.... Jak myslicie?:P

Hunger (For Beauty)





2 September 2014

JOHN MASTERS ORGANICS: Jojoba & Ginseng Exfoliating Face Cleanser


Hej Ho!

Tak dlugo zbieralam sie do recenzji tego produktu, ze zdazylam  wspomniec o nim  w ulubiencach ...i  niedlugo sie skonczy.... Niestety w tym przypadku szklanka, a raczej butelka:P jest juz prawie pusta. Smutne to, bo to bardzo dobry produkt moim zdaniem.  jesli uzywa sie go  z umiarem i odpowiednio:D

Zapraszam na recenzje emulsji myjaco-zluszczajacej z zenszeniem i jojoba, marki John Masters Organics.


11 July 2014

ulubiency trzech miesiecy (kwiecien -> czerwiec) - pielegnacja

Witajcie!  a wez!:P  no to, jak zazwyczaj... Hej Ho!

Nadszedl kolejny miesiac, ktory to przypomnial mi o  moich postach zbiorczych dotyczacych ulubionych produktow:) Niestety, post musze podzielic na dwie czesci, bo zgubilam gdzies kredke z Flormaru, ktora chcialam Wam bardzo pokazac... Ktos moze widzial?:P

Zajmijmy sie zatem pielegnacja:)



22 April 2013

LOWY ZDOMINOWANE - glownie okoloszminkowe :)

Dawno nie bylo nic zakupowego... Ekhm:D No ale co ma zrobic biedny mis, jak Revlon wyszedl z nowymi lip butterami:) Nie twierdze, ze wszystkie sa udane, a opakowania to juz w ogole troche nieuzytkowe, no ale ta zawartosc.... Nowa kolekcja Revlonu: Pacific Coast, a u mnie dwaj jej reprezentanci:
  • Revlon, ColorBurst Lip Butter 053 Sorbet,
  • Revlon, ColorBurst Lip Butter 063 Wild Watermelon, oraz inne szminkowe nowosci
  • Max Factor, 685 Mulberry,
  • 17 (Boots), Mirror Shine Roserie,
  • 17 (Boots), Mirror Shine Scrumptious,
  • Dainty Doll by Nicola Roberts,  002 Saucy Sailor (na zdjeciu z pozostalymi kosmetykami tej marki);

  • Simplify Lipstick Organizer (£3.99/ TKMaxx), pieknie sie prezentuje, szkoda tylko ze jest jedynie na 6 szminek i tylko tych o okraglym ksztalcie :(



Dodatkowo, marki Dainty Doll Nicola Roberts (calosc, razem ze szminka £4.99 albo £5.99) kupilam w TKMaxxie:
  • Dainty Doll, 004 You Are My Sunshine - roz do polikow, ktory ma w odcieniu przypominac narsowski Orgasm,
  • Dainty Doll, 003 Teach Me Tiger - cien do powiek;



Spelnilo sie moje male kosmetyczne marzenie, o ktorym pisalam TUTAJ, czyli zakup:
  • John Masters Organics, Jojoba&Ginseng Exfoliating Face Cleanser (118ml), ktoremu do towarzystwa kupilam
  • Pukka Ayurveda, Radiance Serum (50ml), do wszystkich rodzajow skory,
  • Masc Ochronna z Witamina A (25g),
  • Le Petit Olivier, 100% mydlo roslinne z karite (maslem shea)/250g;



Szukajac szamponu do zmywania olejow: vatiki i kokosowego, trafilam do Waitrose'a, gdzie mozna znalezc produkty do wlosow (bez zbednych chemicznych dodatkow) takich marek jak Burt's Bees (nie przepadam!), Korres, Avalon Organics,  DGJ Organics (dwoch ostatnich nie znam), zdecydowalam sie (ze wzgledu na niska cene, przyznaje :P) kupic zele pod prysznic Organic Surge i wyprobowac je do mycia wlosow :P

  • Organic Surge, Moisturising Tropical Bergamot (250ml/£2.04)
  • Organic Surge, Comforting Lavender Meadow (250ml /£2.04)



 Wszystkie organiczne szampony, ktore znajduje w UK sa kosmicznie drogie, a organiczny zel do ciala nie powinien mi bardziej zaszkodzic niz organiczny szampon.... Jesli  uwazacie, ze to bardzo zly pomysl..napiszcie :)

DROBNYM DRUKIEM****Planuje lepiej sie zorganizowac, tak by osoby odwiedzajace mojego bloga, wiedzialy kiedy wpadac :)). Mozecie spodziewac sie wiecej postow swatchowanych, gdy pogoda dopisze oraz recenzji. Jesli  macie jakies szczegolne zyczenia dotyczace kolejnych postow, napiszcie :)**** KTO PRZECZYTAL?  :D




16 March 2013

Moja WIOSENNA CHCIEJLISTA KOSMETYKOWA

Idzie wiosna, a z nia.....pojawiaja sie rozne chciejstwa,  niechciejstwa rowniez (uwaga! do mnie juz przydreptalo wiosenne przeziebienie :/)

Z tej to okazji, zapraszam Was do mojej zobrazowanej listy kosmetycznych zyczen :)


1. Lorac PRO Palette ($42) 



Dostepna m.in. w Sephorze US, Ulcie i na stronie marki Lorac.


2. Van Cleef & Arpels ORIENS- sama nie wiem, co mnie tak do nich przyciaga, ale mam wrazenie ze przede wszystkim flakonik. 



Znajdziemy je wlasciwie wszedzie :), ale ja na poczatek planuje kupic miniaturke, by nie zostac z zapachem, ktory moze okazac sie niewypalem...


3. Kosmetyki marki Pat & Rub .Tutaj moje lista z dnia na dzien jest dluzsza...
Udalo mi sie juz wyprobowac jedna z  ekoAmpulek (Dziekuje Asiu!), ktora pozniej zamowilam juz w normalnym rozmiarze i nie moge sie jej doczekac :))) 
Do tego chetnie dolozylabym kilka pilingow, plyn micelarny i kolejna ekoAmpulke.....  

JUZ MIALAM OKAZJE WYPROBOWAC :)




4. Hourglass Primer, czyli baza pod makijaz. Niestety cena to £24 za 10ml produktu, dlatego pewno pozostanie w sferze chciejstw na dlugi, dlugi czas 


Znajdziecie ja TUTAJ

5. Kosmetyki Kat Von D. Tutaj nie moge wskazac konkretnego produktu, ale chyba najbardziej chcialabym wyprobowac podklad i korektor...a pozniej cala reszte :))))





Znajdziecie je TUTAJ.

6. John Masters Organics 'Jojoba & Ginseng Exfoliating Face Cleanser (£26/118ml), czyli mleczko do mycia twarzy z drobinkami oczyszczajacymi.  Z tym produktem zetknelam sie ok 2 lat temu (probki) i od tego czasu jest na mojej wishliscie :)   MAM:)




Dostepny  w wiekszosci sklepow z organicznymi kosmetykami. 

7. Serum hialuronowe marki BioDermic (120zl/30ml) Tyle sie o nim naczytalam, naogladalam, ze w koncu zapragnelam sprawdzic sama. Moze sie uda mi go kiedys kupic.





8. Baza NailTek Foundation II (ok. £9)



Widzialam na Ebayu, ale nie wiem czy to jest dobre zrodlo. 

9. Maska-odzywka OilMedica (35zl/200ml) MIALAM:)





10. Krem BB marki Filorga, ktorego cena dochodzi nawet do  £40 za 30ml. Auc :/ 





11. BeautyBlender - jajo, na punkcie ktorego oszalal caly kosmetyczny swiat. Nawet Ci, ktorzy go nie lubia musieli go wczesniej kupic, by porownac, wyprobowac i nie lubic :) 




12. Prenumerata magazynu "Allure" chodzi juz za mna od baaardzo dawna.  JUZ NIEKONIECZNIE, CHYBA ZE SIE JAKOS TRAFI :)




W UK kosztuje £70 za 12 numerow.


13. Jakis dobry produkt na zageszczenie :P brwi. Nie wiem jeszcze jaki, ale przeszukuje Google, by znalezc jakies konkretne informacje.... UZYWAM RAPIDBROW, ALE CHYBA BEDE SZUKAC DALEJ....


Jak widzicie wiekszosc z powyzszych jest poza moim zasiegiem terytorialnym, ale czego sie nie robi by czasem cos zdobyc :PP Bede probowac!

A jak wyglada Wasza chciej-lista na  2013 Rok? Chetnie poczytam i dopisze do swojej :)))

Udanego weekenu!


*Zdjecia pochodza z Google i naleza do ich wlascicieli. 

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...